Wielkie emocje budzą dwa rozporządzenia minister Anny Zalewskiej, które nakazują prowadzenie zajęć indywidualnego nauczania 'w miejscu pobytu ucznia'. Według rodziców dzieci, które korzystały w przypadku części przedmiotów z nauczania indywidualnego, teraz zostały zamknięte w domach. Monika Mamulska, mama Tomka, ucznia III klasy liceum w Łodzi, podkreśla, że z tej sytuacji nie są zadowoleni ani uczniowie, ani rodzice, ani nauczyciele, ani lekarze, ani terapeuci. Zdaniem Mamulskiej rząd zabiera dzieciom z niepełnosprawnościami możliwość nauki w szkole. I dodaje, że wobec bezczynności rządu złożyła skargę w europarlamencie.
Wszystkie komentarze
Marzeniem pisdzielców jest powrót do czasów pańszczyźnianych - Naród ma być nie czytaty, nie pisaty i liczyć na palcach do dziesięciu. Co powie księżoszek to święte i nie dyskutować.
najlepiej by Pani Minister nie wyjechała tylko została w kraju i wypiła do końca piwo, którego nawarzyła
A kto pozwoli jej tam wyjechac? Glos Kaczynskiego jej samej i jeszcze kilku oszolomow nie ma znaczenia :) Wiezienie droga pani, tylko wiezienie!
W urnie wyborczej - głosując świadomie
Dziękuję:) to OCZYWISTE !!!