W syberyjskim Krasnojarsku uczeń pierwszej klasy odebrał sobie życie. Niewykluczone, że do tragedii doprowadził strach przed konsekwencjami bójki ze szkolnym kolegą. Ten miał od dawna terroryzować całą klasę ze względu na wysokie stanowisko jego ojca. O okolicznościach sytuacji mówi Wacław Radziwinowicz.
Wszystkie komentarze
Nigdy. Nie znają pojęcia demokracji. Znają carat.