- Wybory w Polsce, to taka konkurencja, w której bior± udzia³ ró¿ne partie, a zawsze wygrywa belgijski prawnik i matematyk Victor D'Hondt - mówi Jaros³aw Kurski, I zastêpca redaktora naczelnego 'Gazety Wyborczej'.

Gdyby KO, PSL, SLD posz³y do wyborów pod jednym szyldem obozu demokratycznego, to te wybory mia¿d¿±co by wygrali, a PiS zdoby³by ledwie dwa sejmiki Ma³opolski i Podkarpacki. Te wybory to: wielka nadzieja i wielka przestroga. Nadzieja, bo wszystkie kolejne wybory s± do wygrania przez Polskê demokratyczn±. Przestroga, bo obóz demokratyczny wygra je tylko wtedy, je¶li pójdzie jednym blokiem.
Wiêcej
    Komentarze
    Brawo, panie Kurski. Dziêki!
    @ityle

    Panie Jaros³awie - pe³na zgoda!

    Tym bardziej irytuje mnie fakt, ¿e idea szerokiej koalicji ISTNIEJE OD DAWNA i od równie dawna nie potrafi siê te¿ przebiæ do ¶wiadomo¶ci, zarówno g³ównych graczy jak i mainstreamowych mediów.
    W tym niestety, równie¿ GW.

    Blisko pó³tora roku temu, jeden z autorów Studia Opinii napisa³:
    PIRS: "Trzeba stworzyæ koalicjê. Nazwa jeszcze do uzgodnienia, tu roboczo nazwê j± „Europa”. W tej koalicji bêd± np. trzy partie: Europa Lewica Europa Centrum Europa Prawica. Mo¿e byæ wiêcej partii, (...). Ka¿da partia wystawia swoich kandydatów do parlamentu, prezentuje swój program itd. Wyborcy bêd± g³osowaæ na swoich kandydatów i programy, ale wszystkie g³osy oddane na „Lewicê”, „Centrum” i „Prawicê” id± na konto koalicji. Europa zdobywa absolutn± wiêkszo¶æ. Amen."
    h t t p : / / studioopinii.pl/archiwa/180726

    Przez ca³y ten czas, s³yszymy utyskiwania, ¿e opozycja demokratyczna nie potrafi uzgodniæ wspólnego programu i zawi±zaæ koalicji.

    Moim zdaniem tu tkwi zasadniczy b³±d. Zapomnijmy o tworzeniu WSPÓLNEGO PROGRAMU!

    Jest to albo ca³kowicie nierealne (PO+PSL+Razem ?!!), albo musi prowadziæ do skanibalizowania s³abszych podmiotów, przez jedn± lud dwie najsilniejsze jednostki. Zw³aszcza,¿e objawy kanibalizacji wystêpuj± ju¿ teraz, nawet bez koalicji. Trafnie odnotowa³ to Pawe³ Kasprzak (ObywateleRP), zauwa¿aj±c, ¿e drobni gracze (m.in. ruchy miejskie), reprezentuj±cy wa¿ne przejawy budzenia siê spo³eczeñstwa obywatelskiego, w ostatnich wyborach _zmniejszyli_ swój stan posiadania, po¶wiêcaj±c go na rzecz sprawy ogólnej.
    (Nagranie video dla Wyborczej z 22.10.2018).

    Jako spoiwo Koalicji, trzeba wybraæ sam± esencjê, najwa¿niejsze zasady akceptowane jednog³o¶nie przez wszystkie ugrupowania cz³onkowskie. (A zarazem, dziwnym trafem, nagminnie ³amane przez stronê rz±dz±c±.)
    Resztê, nale¿y pozostawiæ w rêkach poszczególnych ugrupowañ. Niech samodzielnie tworz± idee, propaguj± je w¶ród odbiorców, ³±cz± siê gdy przyjdzie taka potrzeba i - przede wszystkim - niech ponosz± indywidualnie odpowiedzialno¶æ za w³asne b³êdy.

    Zapraszam do przeczytania d³u¿szego rozwiniêcia w kilku odcinkach.
    Z pro¶b± do wszystkich o merytoryczne komentarze.
    Skierowan± zw³aszcza do osób stawiaj±cych minusy.
    cdn..
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    3
    1
    @mdzj

    ...cd

    ==========
    PRO EUROPA

    Rowziñmy koncepcjê PIRSa:

    * Porzucamy nierealne za³o¿enie, ¿e koalicja ma siê opieraæ na wspólnym, ca³o¶ciowym i jednolitym programie.

    * Wyznaczamy wspólny mianownik ³±cz±cy wszystkie opozycyjne ugrupowania prodemokratyczne i proeuropejskie. Moim zdaniem, powinny siê w nim znale¼æ przede wszystkim: poszanowanie konstytucyjnych zasad demokracji i trójpodzia³u w³adzy, akceptacja cz³onkostwa w UE, ¶wiecki charakter pañstwa, itp..

    Ten wspólny mianownik powinien staæ siê czym¶ w rodzaju
    "Konstytucji Opozycji Prodemokratycznej",
    tzn. zawieraæ najwa¿niejsze, wspólne zasady, akceptowane przez wszystkich uczetników. I, podobnie jak w Konstytucji - powinien zawieraæ same idee, wyra¿one w sposób ogólny, bez narzucania szczegó³ów.

    W oparciu o tak± "Konstytucjê O.P.", powo³ujemy koalicjê.
    Jako pierwsze, zbli¿aj± siê wybory do Parlamentu Europejskiego, nazwa³em j± roboczo PRO EUROPA, w skrócie PE.

    Zatem:
    * Na listach wyborczych wystêpujemy jako PRO EUROPA/PE.
    * W kampanii wyborczej u¿ywmy szczegó³owych rozwiniêæ, wg nazw frakcji, skrzyde³, (mniejsza o nazwê):
    PE.PO
    PE.SLD
    PE.PSL
    PE.Biedroñ
    PE.Razem
    PE.Zieloni
    etc...

    Ka¿de ugrupowanie wchodz±ce w sk³ad PE, musia³oby w³asn± krwi± podpisaæ cyrograf zobowi±zuj±cy do poszanowania wspólnych zasad.
    Natomiast ca³a reszta programu by³aby indywidualn± spraw± ka¿dego z ugrupowañ i zarazem tre¶ci± jego kampanii wyborczej. A tak¿e przedmiotem jego indywidualnej odpowiedzialno¶ci, rozliczanym przez wyborców przy urnach.

    -----------
    GDZIE ZYSK?
    Zyskujemy w ten sposób dwie, FUNDAMENTALNE KORZY¦CI:
    * Formalnie, wszystkie g³osy oddane na opozycjê, przypadaj± JEDNEJ koalicji, co skutkuje stosown± premi± naliczan± przez algorytm pana d'Hondta.

    * Zachowujemy ideow± i programow± odrêbno¶æ poszczególnych podmiotów oraz ich indywidualn± odpowiedzialno¶æ za w³asne b³êdy.

    Dziêki temu:
    ** Nie t³amsimy nowych ruchów, które mia³yby szanse prze³amaæ w przysz³o¶ci duopol POPiS.
    ** Unikamy sumowania poszczególnych elektoratów negatywnych, co jest nieuniknione przy próbie wypracowania wspólnego programu ca³o¶ciowego.

    cdn...
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    3
    1
    @mdzj

    ..cd

    ----------------------
    NAPRAWDÊ TAKIE PROSTE?
    Co do zasady tak. Oczywi¶cie diabe³ tkwi w szczegó³ach, które wymaga³yby m±drego doprecyzowania. Oto kilka przyk³adów:

    * Jak sformalizowaæ tak± koalicjê?
    Z za³o¿enia, jej zadania powinny byæ ograniczone do niezbêdnego minimum. Jednak musia³aby mieæ np. jaki¶ oficjalny zarz±d.

    * Jak uk³adaæ listy?
    * Jak identyfikowaæ kandydatów poszczególnych frakcji na listach wyborczych?

    Moim zdaniem kolejno¶æ kandydatów na listach powinna byæ losowa, ew. alfabetyczna (do przemy¶lenia). Co pewnie wzbudzi opór dotchczasowego establishmentu, przywi±zanego do komfortowych, "bior±cych" jedynek.
    W ka¿dym razie, kampania musia³aby zawieraæ silny i utrwalany do bólu przekaz, g³osz±cy ¿e: "Pozycja na li¶cie ma du¿e znaczenie, wiêc nie stawiamy w ciemno krzy¿yka w pierwszej kratce, ale wskazujemy KONKRETN¡ osobê (nazwisko + numer na li¶cie)".

    Na szczê¶cie, g³os oddany w ciemno nie zmarnuje siê, zostanie zaliczony po naszej stronie, aczkolwiek zaburzy rozk³ad wewn±trz koalicji. Tak, czy tak, kampania jest dopiero przed nami, wiêc jest czas na przygotowanie i wprowadzenie w ¿ycie odpowiednich przekazów.

    * Jak zabezpieczyæ siê przed wprowadzeniem konia trojañskiego, mog±cego wysadziæ ca³± inicjatywê, np. przed propozycj± do³±czenia ma³o znanego ugrupowania, nazwijmy je umownie "Demokratyczny Klub Bia³ej Rasy"?

    * Jak zabezpieczyæ siê przed tendencj± do wzajemnego podgryzania przez uczestników koalicji? Chodzi o to, ¿eby w ramach kampanii skupili siê na dzia³aniach konstruktywnych a nie na dyskredytowaniu konkurentów z w³asnej strony barykady.

    S±dzê, ¿e nale¿a³oby powo³aæ co¶ o charakterze S±du Arbitra¿owego, który w skrajnym przypadku móg³by wykluczyæ podmiot, dzia³aj±cy na szkodê koalicji lub nie spe³niaj±cy jej standardów.

    * Jak rozwi±zaæ finansowanie? Mo¿liwo¶ci finansowe PO czy PSL s± skrajnie odmienne od mo¿liwo¶ci podmiotu typu "Spo³eczny Ruch Obrony Puszczy Kozienickiej". Z³y model finansowania móg³by prowadziæ do wasalizacji biedniejszych cz³onków.

    * Jak przewidzieæ do³±czanie kolejnych cz³onków w czasie trwaj±cej kampanii, lub pomiêdzy kolejnymi wyborami?

    Byæ mo¿e rozwi±zaniem by³aby sk³adka zale¿na od liczby zg³oszonych kandydatów. Rzecz jednak wymaga przemy¶lenia.

    cdn..
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    3
    1
    @mdzj

    ..cd

    ---------
    CO DALEJ?

    Koncepcja PIRSa zosta³a opublikowana blisko pó³tora roku temu. Od tego momentu przewija siê, to tu, to tam, w internetowych komentarzach. Jednak ani razu nie zosta³a podchwycona przez ¿adne z g³ownych ugrupowañ ani ¿adne z opiniotwórczych mediów.
    DLACZEGO, skoro jest prosta w realizacji i wydaje siê eliminowaæ g³ówn± przyczynê obecnego pata przed jakim stoi opozycja?!

    W charakterze diagnozy, stawiam przykr± tezê:

    Dlatego, ¿e koalicja PRO EUROPA dopuszczaj±c do gry mniejsze ugrupowania i tworz±c im warunki do realnej konkurencji obna¿y³aby ideow± i programow± mizeriê g³ównych graczy. Utrudni³aby ponadto programowanie wewnêtrznego wyniku wyborów za pomoc± tasowania kolejno¶ci na listach.
    A tym samym, naruszy³aby wygodne i pielêgnowane od lat status quo.

    Z tego powodu, nie spodziewam siê ¿adnej odgórnej inicjatywy zmierzaj±cego do powo³ania koalicji w formacie PRO EUROPA. Jedyna nadzieja, le¿y w uruchomieniu ODDOLNEGO NACISKU, promuj±cego takie rozwi±zanie. Lub przynajmniej inicuj±cego rzeczow± dyskusjê nad znalezieniem lepszego pomys³u.

    TIK.. TAK..
    Wybory do Parlamentu Europejskiego - za pó³ roku (tylko!).
    Wybory do Sejmu i Senatu - za rok (TYLKO !!!).
    Póki co, jeste¶my w punkcie wyj¶cia, z grubsza tam gdzie w r.2015. Tyle, ¿e w zdemolowanym pañstwie i z bardziej zmêczonym oraz zniechêconym i podzielonym spo³eczeñstwem.

    Tik... tak... tik... tak... ...??!!

    ===========
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    3
    1
    @mdzj

    Jeszcze jedna uwaga.

    ""Konstytucja O.P.", czyli fundament koalicji PE, musi byæ MINIMALISTYCZNA i do bólu KLAROWNA.
    Tak, aby ka¿da próba stosowania uników i odwleczenia momentu przyst±pienia do koalicji, by³o jednoznacznie odbierana jako deklaracja przynale¿no¶ci po z³ej stronie mocy.

    Metoda brutalna, ale powinna podzia³aæ na tych, którzy od miesiêcy chc± zje¶æ ciastko i mieæ ciastko. M.in. to przeci±ganie i rozwadnianie sporów przy dotychczasowych próbach tworzenia porozumieñ sprawi³o, ¿e po trzech latach jeste¶my prawie w tym samym miejscu, choæ w znacznie mniej sprzyjaj±cym klimacie.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    3
    1
    @mdzj
    Zaplusowa³em, nie móg³bym inaczej, ale krytyki ze strony minusuj±cego siê nie doczekali¶my. Jego motywacja, je¶li jest racjonalna, naprawdê by³aby interesuj±ca. Mo¿e poznaliby¶my powody niechêci liderów opinii publicznej do tej koncepcji. Polityków dzia³aj±cych egotycznie ona nie przekona, ale dlaczego publicy¶ci udaj± ¿e jej nie ma? Mo¿e choæ oni dokonaliby krytyki.

    Prof. Rados³aw Markowski próbowa³ argumenowaæ j± politykom i przyzna³ siê do pora¿ki. Pose³ Adam Sz³apka (.N) w marcu apelowa³ o wybory konstytuanty oparte na wspó³nej li¶cie WYBORCZEJ -- i co dalej?
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    1
    0
    @lukasiklukasik
    co dalej? Trzeba tak zadaæ to pytanie, ¿eby liderzy opozycji musieli na nie odpowiedzieæ. Najgorszy mo¿liwy scenariusz jest taki, ¿e nic siê nie dzieje i staje siê to, co ju¿ wiemy teraz, wiêkszo¶æ PISu przy rozdrobnieniu opozyzji, a liderzy opozycji "nie wiedzieli". Oni musz± "podpisaæ siê pod awizo", ¿eby w razie klêski pañstwa przysz³e pokolenia wiedzia³y, kto zdrajca.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    0
    0
    @mdzj
    druga sprawa jest taka, ¿e mo¿e nie o egoizmy chodzi a o najzywklejsze haki? Mo¿e liderzy opozycji s± zwyczajnie na pasku bezpieki PISu i tylko odegraj± rozpisany scenariusz?
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    0
    0
    G³os oddany na Zandbergów czy innych Biedroniów to g³os oddany na PIS !!! Zapamiêtajcie to w 2019 r. !!!
    @adolfiutin12
    Piszesz jak trolek dzia³aj±cy na rzecz Platformy, na któr± wszyscy powinni¶my teraz g³osowaæ, którzy nie oddamy g³osu na PiS, a o wszelkich innych partiach powinni¶my zapomnieæ, niech zgin±, bo taki maj± pech, ¿e musimy siê teraz zwróciæ do jedynego wybawcy, Platformy.

    I pewnie Schetyna by chcia³, ¿eby¶my masowo tak w³a¶nie postanowili w spo³eczeñstwie, ¿e poza PiS-em i Platform± zabijemy wszystkie inne partie.

    Ja takiego wybawcy nie chcê, co tylko czeka, ¿eby zaj±æ miejsce PiS-u. Co nie ma gotowo¶ci do wspó³pracy, bo jest najwiêkszy, wiêc tylko do niego ma ca³a Polska i¶æ b³agaæ o wybawienie. W dodatku, je¿eli tak bêdzie, ¿e PO we¼mie rz±dz±c± wiêkszo¶æ i zacznie robiæ porz±dek, to PiS i jego zwolennicy bêd± twierdziæ, ¿e oto mamy nowego hegemona.

    O ile¿ bêdzie wiarygodniej, gdy ca³y obóz demokratyczny poka¿e wolê i umiejêtno¶æ zgodnej wspó³pracy wystawiaj±c wspólne listy w jednych i drugich wyborach w roku 2019. Je¿eli taka koalicja we¼mie wiêkszo¶æ w nowym Sejmie i Senacie, o ile¿ bêdzie wiarygodniejsza, gdy jako koalicja wielu partii bêdzie robiæ zgodnie porz±dek z ruinami nieprawo¶ciami, jakie nam wprowadzi³ PiS!

    To nie wyborca ma siê zdyscyplinowaæ i "nie marnowaæ g³osów na ma³e partie". To ogó³ partii przeciwnych PiS-owi powinien siê zdyscyplinowaæ i zjednoczyæ, bo tylko taka koalicja bêdzie mia³a silny mandat do tego, ¿eby wys³aæ cholerny PiS do lamusa.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    5
    1
    @sp48k

    > I pewnie Schetyna by chcia³, ¿eby¶my masowo tak w³a¶nie postanowili w spo³eczeñstwie,
    > ¿e poza PiS-em i Platform± zabijemy wszystkie inne partie.

    Uwaga! Bêdê z³o¶liwy!
    Nie wiem na pewno, czy Schetyna chce tego ¶wiadomie, jednak skutki jego obecno¶ci prowadz± w tym w³a¶nie kierunku. Poza tym ka¿dej z g³ównych partii, m.in. Platformie brakuje poczucia ODPOWIEDZIALNO¦CI za swoje dzia³ania/zaniechania.
    Wszyscy dooko³a s± ¼li, tylko nam wiatr wieje w oczy.

    * Z³y PiS bo demoluje.
    ¦wiêta prawda, tylko co z tego? Trzeba przeciwdzia³aæ, zamiast wystawiaæ wirtualne punkty karne.

    * Z³a Lewica, bo ma nie³adn± historiê.
    A mo¿e, pojawili siê tam m³odsi ludzie z niebanalnymi ideami? Mo¿e z nimi warto nawi±zaæ wspó³pracê.

    * Z³e Razem, bo ma w³asne idee i chce byæ osobno.
    Nawet je¶li ich idee s± odjechane, to g³osz± je na _w³asn±_ odpowiedzialno¶æ. I sami ulegn± anihilacji, je¿eli nie znajd± s³uchaczy.

    * Z³e ruchy miejskie, bo nie chc± nam oddaæ w³asnych pomys³ów i pod naszym szyldem schroniæ siê pod nasze skrzyd³a.
    ¯eby daæ siê skanibalizowaæ?

    Teraz powa¿niej:
    Krytycznie i na JU¯ potrzebujemy szerokiej koalicji ugrupowañ prodemokratycznych. Jednocze¶nie istniej±ce ró¿nice i sk³onno¶æ do okopywania siê w swoich grajdo³kach sprawiaj±, ¿e w czasie krótszym ni¿ geologiczny, nie widaæ szans na stworzenie szerszych porozumieñ programowych. Dlatego, trzeba zrezygnowaæ z oczekiwania na mityczny WSPÓLNY PROGRAM ca³ej opozycji.

    Jedyne, co ma szanse siê udaæ (MUSI!), to porozumienie, nawi±zuj±ce do minimalistycznego zbioru fundamentalnych zasad, które musz± byæ akceptowane i wprowadzane w ¿ycie, przez ka¿dego, kto chce siê zaliczaæ do si³ prodemokratycznych.

    Zapraszam do przeczytania mojego obszernego komentarza (Pro Europa), umieszczonego po s±siedzku, jako odpowied¼ pod wpisem "ityle 26.10.2018, 15:17"

    mdzj
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    1
    1
    Nie inaczej. Strategicznym celem nr 1, dla wszystkich prodemokratycznych ugrupowañ i zwolenników polskiej obecno¶ci w UE, powinno byæ odsuniêcie/niedopuszczenie PiS od/do w³adzy i temu powinny byæ podporz±dkowane ich starania, a wg Belga tylko koalicja, obecnie daj± tak± mo¿liwo¶æ..

    ps. I nie chodzi tu li wy³±cznie o odsuniêcie PiS-u od w³adzy, ale o rozliczenie za ³amanie konstytucji i prawa jak i o skuteczne "zabezpieczenie" konstytucji i pañstwa na przysz³o¶æ przed autorytarnymi zapêdami takiego czy innego Kaczyñskiego, a do tego konieczna jest bezdyskusyjna wiêkszo¶æ parlamentarna, mo¿liwa do uzyskania dla szerokiej antypisowskiej koalicji ..
    @def11
    Dok³adnie!
    W dodatku do naprawiania pañstwa po PiS, a tak¿e do parlamentarnego os±dzania dzia³añ PiS, jest w³a¶nie bardzo potrzebna szeroka sejmowa koalicja wielu partii, a nie jedna tylko partia, na któr± zag³osujemy tylko dlatego, ¿e uwierzymy, ¿e jest "jedynym mo¿liwym wybawc± od PiS".

    Je¿eli PiS ma zostaæ ostatecznie rozliczony, to lepiej, ¿eby nie przez jedn± tylko inn± partiê.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    7
    1
    @def11
    4 czerwca 1989 broku uda³o siê pokonaæ PZPR jedynie dziêki stworzeniu jednolitego bloku demokratycznego o nazwie Komitet Obywatelski Solidarno¶æ przy Lechu Wa³êsie. Jednoczy³ on ludzi o bardzo zró¿nicowanych pogl±dach i programach w jednym celu: stworzenia demokratycznego pañstwa prawa. Teraz musimy takie pañstwo przywróciæ.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    1
    0
    NIe pójdzie. Niczego siê nie nauczy. PSL wierzy w swoje niedoszacowanie (i z roku na rok zanika w sejmie, zarazem siê ciesz±c, ¿e przeczo³ga³o jednak jak±¶ garstkê), lewica to stado zakompleksia³ych kufniarzy wal±cych siê ³opatkami w swojej piaskownicy. Brakuje lidera - nawet zwolennicy KO patrz±c na Schetynê wpadaj± w depresjê. Nikt nie wie, CO on zaproponuje po wyborach. ¯eby by³o tak jak by³o? Wolne ¿arty... Tu sie co¶ zmieni za pokolenie, o ile w ogóle jeszcze bêd± jakie¶ wybory.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    24
    5
    G³osy rozproszone to sprawa przegrana, zawsze oczywiste. Tylko dlaczego o tym dopiero teraz, post factum, i nie g³osem partii opozycyjnych oraz wolnych mediów, tylko pojedyñczym g³osem Redaktora? Bo wcze¶niej nie wypada³o? Bo my nie bêdziemy tacy nachalni i dos³owni, jak one? B³±d pogania b³êdem, od braku wyrazistego programu spo³ecznego po nader mizerne ukazywanie zagro¿eñ jakie przynios³a i dalej niesie koszmarna zmiana. Pañstwo Opozycja : wy nie mo¿ecie byæ tacy jak one, wy musicie byæ tacy. Inaczej wyjdziecie na infantylnych gamoni, ktòrym ka¿dy mo¿e, mówi±c oglêdnie, napluæ w kaszê. Tyle, ¿e to nie tylko o was chodzi. Tak¿e o na wszyztkich.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    11
    0
    Wprowadzenie systemu d'Hondta i wysokich progów w kraju niedojrza³ej demokracji i gospodarki, transformuj±cym siê, ze spo³eczeñstwem, w którym s± wielkie rozpiêto¶ci w dochodach, by³o zwyczajn± g³upot±, ¶wiadcz±c± o braku wyobra¼ni i s³abej wiedzy matematycznej. Pozwoli³o to awanturniczej i sprytnej, ale skoncentrowanej, mniejszo¶ci, ktora zebra³a ok. 1/3 g³osów wzi±æ w wy³±czne w³adanie ca³y kraj. Je¶li opozycja siê nie zjednoczy, PiS bedzie rz±dzi³ po wsze czasy, je¶li wcze¶niej nie doprowadzi pañstwa polskiego do upadku i znikniêcia z mapy ¶wiata. Je¶li jednak rozum zwyciê¿y wsród ca³ej opozycji demokratycznej, jedn± z pierwszych decyzji nowej w³adzy musi byæ zmiana ordynacji wyborczej na proporcjonaln±, tzn. wyrzucenie metody d'Hondta i progów do kosza. To jest chore z definicji, niem±dre i nieefektywne, gdy mniejszo¶æ rz±dzi wiêkszo¶ci±. Zw³aszcza tak awanturnicza, agresywna, bezceremonialna, k³amliwa, cyniczna, pazerna, arogancka i nie przestrzegaj±ca zasad jak PiS.
    @cyrknoca
    W gospodarce g³upot± o podobnie katastrofalnych skutkach by³o wprowadzenie chilijskiego systemu emerytalnego, czyli OFE. Czy obu tych nieszczê¶æ nie zawdziêczamy koalicji AWS/UW i rz±dowi Buzka, popieranemu przez NSZZ Solidarno¶æ?
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    4
    0
    Zjednoczenie na czas wyborów na wspólnej li¶cie WYBORCZEJ demokracji i Europy to jedyny sposób.
    Szczê¶cie, ¿e niepowodzenie sejmikowe daje szansê politykierom pój¶cia po rozum i wyj¶cia z twarz± w wyborach 2019 roku.

    Tylko opinia publiczna, komentatorzy, publicy¶ci swoj± presj± mog± zmusiæ drobiazg partyjny do zjednoczenia wyborczego. Potem programy zdobêd± priorytet.
    Odpowiedzialno¶æ za klêskê tego pomys³u spoczywa na najwiêkszych, czyli PO. Musz± pokazaæ, ¿e racja stanu jest wa¿niejsza. Mali musz± byæ traktowani po partnersku.

    Na tej li¶cie ¿aden g³os na Rozenka, Zandberga, Biedronia nie bêdzie zmarnowany -- da wspóln± wygran± premiowan± ordynacj± -- poka¿e prawdziwe poparcie, bo nie trzeba siê bêdzie baæ ¿e przepodnie pod progiem.
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    11
    1
    To, co proponuje Jaros³aw Kurski, to jedyna metoda przywrócenia Polsce praworz±dno¶ci. Czytam w komentarzach, ¿e inne programy, inne postulaty etc. wykluczaj± wspólnotow± koalicjê. Tylko ¿e te zró¿nicowane partyjne plany nie ziszcz± siê tak d³ugo, jak d³ugo pis bêdzie satrap± parlamentarnym!
    Trzeba najpierw doprowadziæ do powrotu zasad pañstwa prawa i nadrzêdnej roli naszej konstytucji - a to jest wspólna bezdyskusyjna p³aszczyzna ca³ej opozycji. Na tym kapitale nale¿y budowaæ wspólny ftont.
    I dopiero w takich warunkach wypracowaæ liniê podzia³u miêdzypartujnego i poddaæ siê weryfikacji wyborców.
    Nie ma innej drogi i szkoda, ¿e politycy tego nie rozumiej± albo kieruj± siê wy³±cznie w³asnymi profitami!
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    10
    1