2 października do Warszawy przyjechali przedstawiciele służb mundurowych - policji, straży pożarnej, Służby Więziennej czy Straży Granicznej i Celnej. Wspierani przez związkowców z Czech, Słowacji, Łotwy i Węgier protestowali przeciwko 'marnym pensjom'. Mieli ze sobą transparenty: 'Nie róbcie z nas żebraków', 'Brudziński, patrz na Błaszczaka. W armii żenada nie taka'. Przywieźli ze sobą trumny z napisami: 'Służba więzienna' i nekrologi z podpisem: 'Policja'. Rozdawali taśmy stylizowane na te, które na co dzień służą do wygradzania terenów niebezpiecznych. Na nich napis: 'Policjanci ostrzegają: bezpieczeństwo, grozi zawaleniem'.
Więcej na ten temat:
TUTAJ .
Wszystkie komentarze
Pasożyt to niepracujący, zdrowy obibok. Ci
ludzie odwalają kawał potrzebnej i paskudnej roboty.
Policjanci to nie są pracownicy warzywniaka. Po 15 latach pracy w terenie statystyczny policjant nadaje się już tylko na emeryturę.
Zawsze możesz lub mogłeś wstąpić do tych służb, skoro im tak zazdrościsz emerytur. A tak na marginesie, to nie wypowiadaj się w sprawach, na których się nie znasz. Emerytury są już po 25 latach służby. Przepis ten nie dotyczy tylko tych przyjętych przed nowelizacją ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym.
No tak... cały świat ma pełno 35latków mundurowych na emeryturze....
Tyle z tych statystyk.
upomina się teraz o godziwą zapłatę za swą posługę i ucisk na
społeczeństwie inaczej myślącym niż ich włodarze. Czy to nie
ma nic wspólnego z historią Jezusa i 30- tu srebników ?
Bo niewiele ze statutem utworzenia Polskiej Policji i ich obowiązków.