Nie zagląda tu listonosz, ale przychodzą wyspać się bezdomni. Przy Waliców szukają swojej tożsamości wycieczki z Izraela. Trzy kamienice przetrwały getto i walki powstańcze, teraz testuje je kapitalizm, ogradzają je szklane biurowce - aspirujące do miana nowego city.
Po wojnie wróciło do nich życie choć nigdy nie były remontowane. Od kilkunastu lat wisiał nad nimi nakaz rozbiórki, niszczały. Rozpadające się budynki trwają w sercu poprzemysłowej warszawskiej Woli. Teraz świat sobie o nich przypomniał. Dzięki uporowi aktywistów, miłośników historii, zostały wpisane do rejestru zabytków i czekają na nowe życie.
Co sprawia, że tak poruszają wyobraźnię? Czy wróci do nich życie? I jak się mieszka na takiej rozsypującej się wyspie? Rozmawiamy z ostatnimi mieszkańcami kamienic tuż przed ich eksmisją.
I choć Klaudia kocha to miejsce to odlicza dni do wyprowadzki. Sandra wieczorami nosa nie wychyla z domu. Marzy o choć kawałku podwórka dla dziecka.
Wszystkie komentarze
Ciągle mamy problemy z przyznaniem się do historycznej wielokulturowości. Nie umiemy oswoić się z myślą o przeszłej obecności Niemców, Żydów, Rosjan. Podświadomie chcemy zamazać ślady ich obecności. Jesteśmy narodem burzącym stare pomniki by wznosić nowe. To jest charakterystyczna cecha nuworyszowskich społeczeństw.
Dobrze powiedziane, dziękuję.
"Ciągle mamy problemy z przyznaniem się do historycznej wielokulturowości."
Właśnie, a przecież I Rzeczpospolita była wielokulturowa!
Po unii polsko-litewskiej Polacy nie stanowili
większości w porównaniu z innymi narodami
zamieszkującymi to państwo,
Pod koniec XVI w. Rzeczpospolitą Obojga Narodów,
zajmującą obszar około 800 tys. km2 zamieszkiwało
około 8 mln mieszkańców. Poza Polakami i Litwinami
byli to Rusini, Białorusini, Łotysze, Żydzi, Niemcy,
Ormianie, Karaimi, Tatarzy, Cyganie, Wołosi, Szkoci, Holendrzy...
Rzeczpospolita zapewniała każdej nacji pewne prawa i swobody.
Szkoda że niektórzy o tym zapomnieli.
W Berlinie ocalała stara dzielnica Prenzlauer Berg.
W Hamburgu sa takze, aczkolwiek Niemcy najczesciej je remontuja, n.p. Altona Altstadt, Ottensen, Karolinenviertel, Schanzenviertel, Speicherstadt, Deichstrasse, Eppendorf (n.p. Eppendorfer Weg, Isestrasse, Hagestrasse), Rotherbaum lub Harvestehude.
Ależ w artykule jest o city.
Gdyby tak wszyscy myśleli nie byłoby starxch Aten. Rzymu. Gdańska. Ratyzbony.....
W niemczech odbudowano cale stare miasta.
Dziesiątki miast.
Dlaczego jedna, nie można kilku. Nie niszczyć. Zabytki są jak stare drzewo, jak stary dąb z jednej strony spróchniały, a z drugiej jeszcze żywy. Oczywiście doprowadzić do jakiegoś stanu i w miarę możliwości zabezpieczyć, a może coś więcej z tym zrobić.
jeśli Rzym, to i Coloseum-tą budowlę też należałoby zburzyć?
Przepiękne? Raczej smutne, ponure - wtedy i dziś.
z tymi czynszami to przesada może ktoś mi powie jaki w tym był udział funduszu na remonty
Bo przez 20 lat brał tzw. symboliczną złotówkę tytułem czynszu to z czego miał mieć na remonty?
ul. Wielkiej, jest tam teraz plac Defilad, na ulicy
Waliców mieszkał zmarły w 1978 r. ojca brat a mój
wujek, możliwe że w jednej z tych kamienic.
Wielka była na wysokości ul. Bagno i rozciągała się
od Świętokrzyskiej do Al. Jerozolimskich. Pałac Kultury
już stał gdy moja rodzina ja, ojciec, matka i brat
nie chcieliśmy się wyprowadzić byliśmy ostatni jak
ta pani na filmie bo kwaterunek (była taka instytucja!)
dawał nam tylko jednopokojowe mieszkanie a matka
była w ciąży trzecim dzieckiem. W końcu jak zaczęli
rozbierać naszą kamienicę po prostu ze strachu
wyprowadziliśmy się do małego mieszkania na
Dolnym Mokotowie. Dostaliśmy jeden pokój
z kuchnią ale nie wspólną. My w tej kuchni
z bratem spaliśmy a siostra która się urodziła
spała w pokoju z rodzicami. Jednak z tą okolicą
nigdy się nie rostaliśmy bo ojciec na ul. Miedzianej
otworzył warsztat blacharski, tuż koło rozbieranego
teraz Domu Słowa Polskiego. Zmarły w 2015 r. ojciec,
AK-owiec, formacja „Kedyw”, Kolegium „A” był chodzącą
encyklopedią Warszawy, znał dosłownie każdą
kamienice na Dzikim Zachodzie, gdy tylko coś
chciałem się dowiedzieć dzwoniłem do niego (mieszkam
od 42 lat w US) i mimo podeszłego wieku, doczekał 93 lat,
potrafił odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące starej
Warszawy.
Czy te kamienice powinny być zachowane tak
jak tego chce pan na filmie? Chyba tak, ale
powinni o tym zadecydować Warszawiacy
bo w końcu koszty mogą być spore a życie idzie
naprzód.
Warto było? By się mury pięły do góry!? Ha, ha, ha....co?
A'propos.
W takim stanie powinno się zwracać kamienice "spadkobiercom" i "kuratorom"... bo na to chętnych nie ma.
Ale koszty remontów są wpisywane na hipotekę więc i tak je trzeba spłacić.