W Tokio wybuchł bunt. Wbrew władzom krajowym radni wprowadzili zakaz palenia w miejscach publicznych. Nie będzie można palić w szkołach, szpitalach i w restauracjach. W tych ostatnich można będzie urządzać palarnie, ale bez możliwości spożywania tam potraw. Japonia wciąż pozostaje krajem przyjaznym palaczom. Premier Shinzo Abe niedawno zablokował reformę wprowadzającą radykalne restrykcje dla palaczy. Decyzja stolicznych radnych budzi ogromne kontrowersje, bo zakaz palenia już wcześniej obowiązywał na wielu ulicach miasta - papierosem można było się tam zaciągnąć tylko w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach.
Wszystkie komentarze
a ja na odwrót, bo wreszcie nie ma smrodu
Rozumiem :)