- Przeżegnam się i mam to wszystko w oczach, jak się paliłam - opowiada Klaudia Kałużyńska z Zaleszan na Podlasiu, wioski, w której mieszka wielu prawosławnych. W 1946 r. miała siedem lat. Dziś przeklina swoją dobrą pamięć. 29 stycznia do jej wioski wjechał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego dowodzony przez Romualda Rajsa 'Burego'. Mieszkańców wioski zamknięto w jednym z domów, który podpalono. Partyzanci strzelali do uciekających. Zginęło 16 osób.
Więcej
    Komentarze
    Niedawno temu IPN zmienił ocenę tej historii, zaprzeczając swoim pierwotnym ustaleniom. Tymczasem PO, PSL/Kukiz przegłosowali razem z PiSem 14 lutego ustawę przyznającą środki tej prawicowej szczujni. PSL/Kuki specjalnie nie zaskakuje, ale PO jednak trochę tak. :(
    Jedynie lewica konsekwentnie zagłosowała przeciw.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0