Bo mam dość tego polskiego "folkloru" w kościołach, sejmie i fanatycznych mediach. Bo mam dość młodych świętoszkowatych byczków z zakrwawionymi transparentami, nazywających kobiety morderczyniami. Bo mam dość plątających po moich gaciach łapsk pseudo-facetów i "cnotliwych" sióstr Ratched mających misję zbawienia mnie ode mnie. Dlaczego, do cholery, nie świecicie przykładem, adoptując upośledzone, kalekie sieroty? Takich billboardów nie widzę, czy to nie byłaby prawdziwa misja? Poświęćcie swoje młode życia dla życia, prolifersi, dla życia, które się rozgrywa tu i teraz, pośród nas, choć za drzwiami zakładów opieki. Te głośniki, które wleczecie na każdą czarną manifestację, zagłuszają tylko wasze sumienia.
@masouria Wyrazy szczerego poparcia dla Twojego trafnego i logicznego komentarza. Ten wrzask kapłanów KK to ich walka o pieniądze owieczek rozmnażających się jak króliki...
Szczere i gorące wyrazy uznania dla kobiet które walczą o prawa kobiet do wolnej woli i swojego ciała. Obecnie rządzą prawami kobiet dziady stare i kilka czarownic katolickich...
Gdzie były te osoby kiedy w 1993 Kościół rękami swoich podnóżków w sejmie zakazywał niemal całkowicie aborcji? Bo ja protestowałem. Jak mam uwierzyć tym co głoszą że obecna ustawa jest "kompromisem" a nowelizacja będzie narzucaniem prawa przez Kościół? Wszak to kpina. Moi drodzy halo halo.. BUDZIMY się. Czas skończyć z bajką ze snu.
@justyna.suchecka Jasna sprawa. Ale mówię o tych paniach "różniących się". Może już czas by zrozumiały? Naprawdę nikt nie kupi bajki, że "kompromis" nie był narzucony przez Kościół a obecne prawo jest. To DOKŁADNIE taka sama sytuacja. Jeśli ktoś chce wolności dla kobiet - winien to zrozumieć.
Jestem z potestujacymi. Wieczorem ide pod polska ambasadę. I juz teraz zaczynam wysłać maile do sejmu z moimi protestami. Tych, których nie idą a popierają protest tez namawiam do protestu mailowego.
wygonic katooszołomów, moga sie zająć swymi własnymi macicami i penisami, od mojej macicy im wara; nie ma żadnego kompromisu, prawo do decyzji o własnym ciele i własnej rozrodczości nie podlega nikomu innemu a tylko i wyłącznie mej woli i mej decyzji; jak sekta katolicka chce sie rozmnażać to ma do dyspozycji zasoby macic zakonnic i penisów zakonników- róbcie swe lebensborn własnymi zasobami, my na wasze oszołomstwo nie pozwalamy i nie pozwolimy
Wszystkie komentarze
To po prostu logiczny ciąg w całym łańcuchu wydarzeń od 1989 r. kiedy do głosu doszły partie klerykalne.
Wyrazy szczerego poparcia dla Twojego trafnego i logicznego komentarza.
Ten wrzask kapłanów KK to ich walka o pieniądze owieczek rozmnażających się jak króliki...
Obecnie rządzą prawami kobiet dziady stare i kilka czarownic katolickich...
Obecnie? Od 1989 r. To towarzycho trzeba wymieść.
zapraszamy #strajWszystkich #czarnyPiatek
Ja np. miałam 6 lat, ale serdecznie pozdrawiam :-)
Jasna sprawa. Ale mówię o tych paniach "różniących się". Może już czas by zrozumiały? Naprawdę nikt nie kupi bajki, że "kompromis" nie był narzucony przez Kościół a obecne prawo jest. To DOKŁADNIE taka sama sytuacja. Jeśli ktoś chce wolności dla kobiet - winien to zrozumieć.