Radni Łomianek twierdzą, że miasto jest barometrem sytuacji w całym kraju. - To, co tu widać być może zdarzy się za sześć, siedem lat w polskim parlamencie - mówi społecznik i socjolog, Maciej Krogulec. A to właśnie tu, w Łomiankach, niepełnosprawnej radnej odbiera się prawo do głosu przez wycofanie mikrofonów z sali obrad. Wózek inwalidzki, na którym porusza się Mariola Niecikowska nie sięga do mikrofonu znajdującego się przy mównicy. Poprosiliśmy przewodniczącego Rady Miejskiej o mały eksperyment. Niestety nie dotrzymał słowa? Jak z zaistniałej sytuacji tłumaczy się zastępca burmistrza? I dlaczego wózek inwalidzki na sali obrad budzi tak wielkie kontrowersje? Zobacz reportaż Igora Nazaruka.
Wszystkie komentarze