Po co mieliby w imię ukrywania Żydów ryzykować własnym życiem? Nie powinno się mówić, że 'zachowywali się okropnie' - mówi Stanisław Aronson, żołnierz AK i podziemia antykomunistycznego oraz były żołnierz armii Izraela. - Ludzie zachowywali się tak, jak ludzie się zachowują. Ludzie nie są zbyt odważni - dodaje.
Według Stanisława Aronsona to ludzie, którzy podjęli ryzyko ukrywania Żydów podczas okupacji są, a nie żołnierze podziemia idący na pojedyncze akcje przeciwko Niemcom, byli prawdziwymi bohaterami II wojny światowej. Dlatego dzisiaj w Izraelu były żołnierz AK nie stara się bronić Polski za wszelką cenę. - Ja próbuję za wszelką cenę wyjaśniać, co się w okupowanej Polsce działo - mówi. - Powtarzam wszystkim, że to nie był czarno-biały świat - dodaje. Czy tym podpadł władzy PiS? O dzisiejszej polskiej narracji historycznej mówi: 'Szerzenie kłamstw i opowiadanie nieprawdy - to nie jest sposób na obronę dobrego imienia Polski?.
Stanisław Aronson, ps. 'Rysiek' jest również bardzo krytyczny w ocenie przygotowania Armii Krajowej do powstania warszawskiego. Być może przez takie wypowiedzi znalazł się na cenzurowanym u obecnej władzy. Po raz pierwszy podczas wizyty polskiego prezydenta w Izraelu Stanisław Aronson nie został zaproszony na oficjalne spotkania. Dlaczego? Próbuje to wyjaśnić Christian Davies w cyklu artykułów w Wyborczej i w rozmowie z Maciejem Stasińskim.
Więcej
    Komentarze
    Wielki SZACUNEK dla tego Polaka bo to jest prawdziwy patriota a nie to co poniektórzy politycy "pany" lepszego sortu !!!
    @marcus-1946
    Tu nie chodzi o patriotyzm, to jest sprawa prawdy historycznej, która zostala nie tylko przez obecnych " historyków " strasznie skaleczona. Ale prawda już zawsze potrafiła się obronic sama, jesteśmy dziś świadkami tego procesu, co rusz dowiadujemy się o samowyleczeniu tych skaleczeń. Dla jednych satysfakcja, dla innych wielkie rozczarowanie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Polska potrzebuje wiecej takich bohaterow obojga narodow.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Niby to wiemy, że powierzchowny i zakłamany patriotyzm jest mało wart, ale jakoś lepiej dowiedzieć się o tym od kogoś bezpośrednio zaangażowanego w walkę i świadka dylematów, z którymi musieli mierzyć się wówczas ludzie w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Wstyd, wstyd i wstyd polityce historycznej PiS. Faszyści z NSZ gloryfikowani. A Duda unika Aronsona. Już niedługo okaże się, że Bartoszewski, Edelman, Moczarski to obcy Polsce kosmopolici. A chłopcy z NSZ mordujący Żydów i współpracujący z gestapo w ramach walki na dwa fronty to prawdziwi patrioci. Nóż się w kieszeni otwiera.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0