W moim przekonaniu, to jest masowe wprowadzanie w błąd - tak kampanię billboardową ocenia Katarzyna Kruk, warszawska sędzia ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Jak zapowiada rozmówczyni Doroty Wysokciej-Schnepf , Iustitia wkrótce rozpocznie swoją kampanię prostującą to, co znajduje się na biilboardach. Żadna z tych osób, o których jest mowa na plakatach nie orzeka, to dowód na to, że postępowania dyscyplinarne są skuteczne, my - sędziowie - dla takich przypadków nie mamy tolerancji - dodaje sędzia Katarzyna Kruk. Jej zdaniem, celem kampanii jest przygotowanie gruntu pod szeroką wymianę kadrową.
Afera billboardowa jest szeroko komentowana w mediach. Ryszard Petru, w rozmowie z Agatą Kondzińską, zastanawiał się,
czy premier Beata Szydło nie bierze przypadkiem udziału w przestępstwie. Wątpliwości dotyczące słuszności kampanii ma nawet
zasiadający w klubie PiS Tadeusz Cymański. Z kolei Ryszard Terlecki przyznał, że akcja 'Sprawiedliwe sądy'
została przygotowana... na zlecenie rządu . Wcześniej partia rządząca stanowczo temu zaprzeczała.
Wszystkie komentarze