Chodzi o nowych aktorów skakania przez płot, tym razem Unii Europejskiej - tak w 'Temacie dnia' były ambasador Polski w Niemczech i Francji Andrzej Byrt komentuje słowa wiceszefa MSZ Konrada Szymańskiego, że to PiS wprowadzało Polskę do Unii Europejskiej. Tą wypowiedzią minister Szymański pokazał, że nie bardzo zapamiętał historię tego, co się wydarzyło od wielkiego przełomu w 1989 r. - dodaje rozmówca Doroty Wysockiej-Schnepf. Przypomina, że pierwszą umowę Polski ze Wspólnotą Europejską podpisywał premier Tadeusz Mazowiecki. Zdaniem Andrzeja Byrta, PiS nie ma przemyślanej polityki europejskiej, to kwestia charakteru głównego dowódcy. Dziś nasze projekty zmian w funkcjonowaniu UE nie zostaną wysłuchane, bo nie słucha się kogoś, kto obraża innych - stwierdza były ambasador.
Wszystkie komentarze
Nieprawda - tak naprawdę przeciwny był wtedy tylko Janusz Korwin-Mikke, PiS i jego poprzednie wcielenia byli zwolennikiem UE. Zresztą nadal są, bo taka prawda, że w obecnym układzie międzynarodowym bez członkostwa w UE, znaczenie Polski spada do poziomu Bułgarii czy Słowacji, a Polska w UE znaczy gdzieś tyle, co pozostałe kraje Europy Środkowej razem wzięte.
Ty to jakiś chyba sprawny inaczej jesteś !! Kaczorowi i jego mocodawcą własnie o to chodzi żeby Polska SŁABA !! BYŁA !! Kumasz?
Kacze blizniaki to Kaczyńska Zawsze Dziewica urodziła - bohaterka Powstania Warszawskiego pod Starachowicami!!
Proponuję zmodyfikować nick- na 26-2