Takie narzędzia jak podsłuchy i długofalowa obserwacja stosuje się wtedy, kiedy są materiały stanowiące podstawę do stwierdzenia, że ktoś jest podejrzany o poważne przestępstwa - mówi w 'Temacie dnia' były wiceszef policji, gen. Adam Rapacki. Jeśli były stosowane podsłuchy na telefonach liderów protestu i polityków i była uruchamiana obserwacja, a nie byli oni podejrzani o przestępstwa, to mielibyśmy do czynienia z nadużyciem władzy - dodaje rozmówca Doroty Wysockiej-Schnepf. Nie wyklucza on, że w służbach prowadzone są jakieś działania wobec osób inaczej myślących, że będą próby uwikłania ich w procesy karne.
Więcej
    Komentarze
    Jeżeli policja inwigiluje ludzi "dających twarz" działaniom opozycji to kim w takim razie zajmuje się ABW? CBA - wiadomo, przygotowania do jesiennego wykończenia wolnych mediów.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Panie Błaszczak, skoro jak Pan relacjonuje - życie rodzinne Petru się nie klei, to co słychać u Schetynów?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Przecież jest poważne przestępsto - kłopoty rodzinne i kochanka. Nie tylko policja powinna się tym zajmować , ale i święta inkwizycja . Na męki tego i owego, aż się prawo i sprawiedliwość w tym ciemnym ludzie wreszcie zaprowadzi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0