- Pierwszy raz informację o Lindzie H. dostałam od dziennikarza z Nowej Zelandii. To właśnie tam w latach 90. pojawiła się pewna polska internistka. I dzięki sfałszowanym dokumentom zaczęła robić karierę jako psychiatra - mówi Katarzyna Surmiak-Domańska autorka artykułu. Jak dodaje' - Kobieta zwolniła do domu chorego schizofrenika, który natychmiast po wyjściu na wolność obciął głowę swojej narzeczonej. Po tamtej historii i ogromnym skandalu kobieta wróciła do kraju, gdzie kontynuuje swoją przygodę jako lekarz, nie tylko w swojej specjalności.

Artykuł o Lindzie H. ukaże się w 'Dużym Formacie' w poniedziałek 7 sierpnia.
Więcej
    Komentarze