Sejm ciągle żyje ustawą PiS o Sądzie Najwyższym. Dzisiaj rano doszło do kolejnych przepychanek pod sejmową trybuną. Poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski próbował podejść do Jarosława Kaczyńskiego. Od razu prezesa PiS zasłonili Beata Mazurek i Mariusz Błaszczak. Do Mieszkowskiego podeszli również inni posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaczęli szarpać Mieszkowskiego. Przed konfrontacją powstrzymywał ich Joachim Brudziński. Marszałek Ryszard Terlecki początkowo wykluczył z obrad posła Mieszkowskiego, ale po przerwie przywrócił mu możliwość do zasiadania na posiedzeniu Sejmu. Co dokładnie chciał powiedzieć Kaczyńskiemu poseł Nowoczesnej? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze