Z okazji odbywającego się w dniach 23-25 czerwca w Warszawie 'Big Book Festiwal', Polskę odwiedził Simon Beckett. Autor powieści takich jak 'Chemia śmierci' czy 'Wołanie grobu' opowiedział o swojej najnowszej, mocno trzymającej w napięciu, książce 'Niespokojni zmarli'. Jest to piąta część serii o antropologu sądowym Davidzie Hunterze, który i tym razem musi rozwiązać zagadkę tajemniczego ciała znalezionego na wybrzeżu wyspy Mersea.
Więcej
    Komentarze
    Nie bądźmy znowu tak surowi! Faktem jest, że "Chemię śmierci, a więc powieść otwierającą cykl, można uznać za genialną, a kolejne tytuły równie wciągające choć może akurat "Niespokojni zmarli" niekoniecznie ale wciąż klimacik grozy jest zachowany :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Również odradzam tę książkę. Fabuła nie wciąga, tylko męczy, nawet nie chce się doczytać do finału, bo zainteresowanie kończy się gdzieś w 1/3 książki ... Tylko "Chemia śmierci" była warta wydanych na nią pieniędzy, resztę są po prostu odtwórcze i nudne ...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Odradzam. Kiedyś zachęcony kupiłem w komplecie 3 książki tego autora i stwierdzam, że miał pomysł na jedną. Generalnie stwierdzam, że tzw. "serie" są niewarte wydawanych pieniędzy, to "produkt" stworzony przez piony marketingu w wydawnictwach, których szefom wydaje się, że jak wątrobianka od jednego masarza jest dobra, to już zawsze taka będzie.
    @nestor Niezłe
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nestor Absolutnie zgadzam się z powyższym. W moim przypadku dotyczy to twórczości K.Bondy. Też "w zestawie" podarowano mi PIĘĆ bodajże tytułów. Umęczyłam się... Ps. Ogromnie spodobało mi się Twoje, Nestorze, odniesienie "wędliniarskie" ! (-: (-:
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nestor masz rację, chyba tylko "wątrobianka" od lorda Archer'a pysznie smakuje do dziś....
    już oceniałe(a)ś
    0
    0