Nowa ustawa o finansowaniu oświaty, którą zapowiadała Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska, miała pozwolić na rewolucję w polskim szkolnictwie. Teraz okazuje się zmiany zaproponowane przez ministerstwo są raczej kosmetyczne. Czy samorządy dostaną rzeczywiście zwiększone środki na prowadzenie szkół, a nauczyciele obiecane podwyżki? Szanse na to są minimalne.
Wszystkie komentarze