'Mataczą w tej sprawie, jak władze PRL w przypadku śmierci Grzegorza Przemyka'- tak poseł Adam Szłapka uzasadniał żądanie dymisji szefa MSWiA. Chodzi o sprawę Igora Stachowiaka. Mężczyzna rok temu zmarł na komisariacie. Policjanci użyli wobec niego paralizatora, choć był skuty w kajdankach. O nadużyciu ministerstwo wiedziało już rok temu. Prezes PiS wezwał do siebie Mariusza Błaszczaka. Potem Zbigniew Ziobro. Co ministrowie usłyszeli i czy wzajemnie się podkopują?
Więcej
    Komentarze
    Dobrze ze mamy takich ministrow ,jestem pewien ze zrobia porzadek w swojch ministerstwach i przyczynia sie do uporzadkowania ogolnego balaganu ktory zostawil nam w Polsce gang Oszustow,Obludnikow i Zlodziej -poczekamy zobaczymy i czekam czy krytyka bedzie tez taka totalna i BEZSENSOWNA
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    TE DWA OKAZY ZIOBRO I BŁASZCZAK TO TYPOWE GNOJKI MORALNE JAKICH WIELE W PISIE! JAK KUNDLE DO JARKA POSKOMLĄ I JAŚNIE PAN POMOŻE IM JESZCZE PORZĄDZIĆ!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Podobno istnieje juz nagranie z Paralizatora Prezesa pokazujace jak ich nim traktuje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Na miejscu Komendanta Głównego Policji ze wstydu zjadłbym własną czapkę ale po pierwsze trzeba mieć honor i poczucie wstydu a po drugie jaja a po trzecie nikt przyzwoity nie służyłby dla pisbolszewii....wstyd..
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Święte nietykalne pisowskie krowy dopóki będą bezwzględnie wykonywać polecenia Prezesa PIS bicia pałami używania paralizatorów, gazu łzawiącego wobec warchołów i gorszego sortu co widzimy na miesięcznicach manifestacjach i niedawno pod Sejmem w 2016 r ... będą nietykalni, Nieważne, że mają krew na rękach.. rewolucja wymaga krwii. To idzie w koszty zmiany demokracji na ustrój autorytarny..Zaczyna się od zamordowania jednego człowieka a jak się już ciemny lud to kupi i przyzwyczai się do morderstw to można wtedy grupowo... i do rowu..przecież to gorszy sort i czerwone świnie a więc nie ludzie...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Powiem tak: pamiętacie Państwo pierwszego ministra rządu Tuska, prof. Ćwiąkalskiego? Świetny prawnik, ale przede wszystkim człowiek honoru. Kiedy był ministrem w celi powiesił się podejrzany w procesie, którym żyła cała Polska. Co zrobił Ćwiąkalski? Od razu podał się do dymisji, bo czuł się odpowiedzialny za to, co się stało, a Tusk tę dymisję przyjął. A jak to wygląda w wydaniu "dobrej zmiany"?....
    popraw się - dojnej zmiany
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Dyrektywy przyjęte... do roboty psy
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Codziennie trzeba spojrzeć w lustro, moje wyrazy współczucia ...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0