- Mam wrażenie, że pewna część PiS-u uznała, że pan Ziobro ma zbyt mocną pozycję i trzeba go trochę przyhamować - tak były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień tłumaczy w 'Temacie dnia' odłożenie sejmowej debaty nad projektami ustaw, podporządkowujących sądy ministrowi sprawiedliwości. Ziobro, jako polityk, nie ma żadnych kompetencji, by zajmować się reformowaniem wymiaru sprawiedliwości - mówi Jerzy Stępień. I dodaje: wszystko na co go intelektualnie stać to jedna myśl - podporządkować sobie wszystko.
Wszystkie komentarze