Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl

    Wszystkie miernoty Kaczyńskiego - Wojciech Pszoniak gościem "Kublikacji"

    Wojciech Pszoniak, Agnieszka Kublik; Zdjęcia: Paweł Głogowski
    Jarosław Kaczyński ma wokół siebie żołnierzy, miernoty - mówi Wojciech Pszoniak, rozmówca Agnieszki Kublik. Z Jarosława Kaczyńskiego bije straszna nienawiść, którą musi skanalizować - dodaje gość 'Kublikacji'. Jego zdaniem, niemal w każdej dziedzinie życia dominuje chamstwo, czego doświadczamy np. w języku polityki.

    Przydatne linki

    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      No to sie Moryc wychylil.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Największe chamstwo bije ze słów pana Pszoniaka !Ma się Francuzik ...za mądrego człowieka, a jest tylko aktorem uczącym się ról ! Właśnie uczy młode pokolenie Polaków języka nienawiści ! I to jest dopiero bolesne ! Jacy będą ci młodzi ludzie,słuchając takich wypowiedzi ? W teatrach też już nie ma kultury ! i tym powinien się zająć właśnie pan Pszoniak, bo podobno do tego jest stworzony !Polityka jest brutalna w Polsce, bo nikt nie uczy naszych przedstawicieli,jak bez nienawiści traktować NAS !
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      PiSiorskie trole rzuciły się na Pszoniaka. Takie sobie ultraprawicowe menele zapluwają klawiaturki. Do norek z powrotem faszystowski humus konsumować !
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Miernoty, miernoty co do tego nie ma wątpliwości. Choćby ta kobiecina pseudonim "premier" godząc się na taką niesamodzielność, pozbawiła się wartości i godności osobistej.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      "Wszystkie miernoty Kaczyńskiego - Wojciech Pszoniak gościem " Ha ha ha.... Tytuł samozaorywujący. Wiem że Pszoniak jest u schyłku kariery ale żeby od razu miernota do tego - KACZYŃSKIEGO.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Tylko dlaczego, ku... mać, nie kanalizuje jej via pisuar? Dlaczego musi to robić w polityce???
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Nadszedl czas by I-szy pisdzielec ujawnil ostatnia rozmowe z bratem. Tlumaczenie, ze rozmowa dotyczyla zdrowia mamy jest niewiarygodna, ale jakze reprezentatywna dla pisdzielskiego belkotu zaklaman i pólprawd. PLK widzial sie z matka w szpitalu przed ~1,5 godz. i gdyby sie cos w tym czasie zdarzylo, to I-szy sam by zadzwonil do prezydenta, a nie odwrotnie. Nikt jakos tego nie podwaza, ale pewnego dnia "bomba pie...ie" i bedzie duzo smrodu. Nikt równiez nie pyta czemu I-szy zmienil LO w X klasie? Przyczyna jest prosta, gdyby tego nie zrobil to by powtarzal X klase w "starym LO", a tak przy pomocy korupcji towarzyskiej zaciemniono cala sprawe i eu-geniusz w "nowym LO" zdal mature bez problemów. Zaraz po studiach tatus zalatwil mu aplikacje prokuratorska ale dzisiaj podaje sie, ze w latach 1971-76 pracowal w Instytucie Polityki Naukowej i Szkolnictwa Wyższego. Pieknie tyle, ze IPNiSW zostal powolany dopiero zarządzeniem nr 53 Prezesa Rady Ministrów z dnia 13 lipca 1973 r. w sprawie utworzenia Instytutu Polityki Naukowej i Szkolnictwa Wyższego. Inwigilowany, przesladowany i zastraszany przez SB nie ugial sie i dzialal w opozycji, sluzyl pomoca prawna, rozwozil pomoc finansowa, szczególnie po czerwcu 76, kiedy to wg wlasnych wspomnien czesto bywal w Ursusie, Radomiu, Plocku i Elblagu. Dziwnym trafem nikt go nigdy nie aresztowal, a pózna jesienia 1976 obronil doktorat - w 5 lat, pomimo szykanowania przez SB, invigilowania jako wsólpracownika KOR-u, napisal i obronil. Bratu zajelo to ~2 razy tyle czasu. Kiedy Macierewicz rozwalal rzad Olszewckiego, tylko w Porozumieniu Centrum kierowanym przez I-szego nie znaleziono TW. Czy dlatego Antoni M. ma takie "chody" u I-szego?, który nawet na decyzje przeniesienia T-76 z okolic W-wy gdzie mialy pelne zaplecze remontowo-serwisowe, do Zagania, gdzie baza serwisowo-remontowa jest dopasowana do obslugi Leopardów. Eu-geniusz Antoni M. dla wyrównania "szans na servis", przerzucil Leopardy w okolice W-wy. A I-szy nawet nie mrugnal okiem, chociaz wszyscy widza dla kogo pracuje najwiekszy szkodnik w polskiej armii...
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (1)
      W konkurencji na publicznego szkodnika , Kaczyński bez wątpienia ma miejsce na pudle w historii Polski . Co do koloru medalu to już sprawa nie łatwa , bo konkurencja wyjątkowo silna...
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Tacy ludzie jak Pan Pszoniak daja nam lekką nadzieję....Dziękuje za te słowa i ocenę tego tragicznego ...wolskiego faszyzmu
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.