Sondaże stają się narzędziem zastępującym demokrację i argumentem w sporach politycznych - mówi w 'Temacie dnia' prof. Andrzej Rychard z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Jego zdaniem, nie jest dobrze, kiedy opinia publiczna wyraża się wyłącznie wtedy, kiedy przychodzi do nas ankieter. Często - jak dodaje rozmówca Rafała Zakrzewskiego - traktujemy ich jak telemarketerów, którzy chcą nam coś sprzedać. To też może mieć wpływ na udzielane odpowiedzi - uważa prof. Rychard.
Wszystkie komentarze