- Uczniowie warszawskich szkół plasują się najwyżej spośród dużych miast w Polsce. Jest to zasługa zarówno pracy szkół i działań rodziców - mówi dr Michał Sitek z Instytutu Badań Edukacyjnych.
Więcej
    Komentarze
    Warszawskie gimnazja uczą o wiele lepiej, niż nam się zdaje. Mamy w stolicy kilkanaście wybitnych państwowych szkół gimnazjalnych, z którymi szkoły prywatne nie są w stanie konkurować. Kilkadziesiąt innych państwowych szkół gimnazjalnych w ostatnich latach z powodzeniem goniło czołówkę. W tych warszawskich gimnazjach w ostatnich latach dużo się działo – były autorskie programy nauczania, szkolenia dla nauczycieli, projekty, wymiany językowe, rozszerzano liczbę godzin nauki ważnych przedmiotów. Szeroko korzystano z dostępu do instytucji kultury, laboratoriów szkół wyższych. W rezultacie czołowe warszawskie gimnazja dochowywały się reprezentantów w ogólnopolskich olimpiadach dla licealistów, mamy też ten bardzo wysoki wyniki w badaniu PISA – w kategorii wielkich miast pierwsze miejsce w Europie i trzecie na świecie. Dla ekipy min. Zalewskiej to nie są jednak żadne argumenty, wszystko to zamierza zdemontować, dobrze wiedząc, że dobrych praktyk z gimnazjów nie da się przenieść do szkół podstawowych – przynajmniej w bliskim horyzoncie czasowym. Zatrzymując 12-latków w ich dotychczasowych szkołach świadomie zabiera im szanse na edukację na dotychczasowym poziomie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0