Szef Solidarności Piotr Duda na ostatnim zjeździe Solidarności ogłosił, że sytuacja w Polsce nie jest tak zła, by wymagała wyjścia związkowców na ulice. To znak, że Piotr Duda ze związkowca staje się politykiem obozu rządzącego - komentuje Roman Imielski.
Wszystkie komentarze