Bolesław Leśmian, jeden z najgenialniejszych poetów w historii polskiej literatury, nie zasłużył sobie na uznanie senatorów PiS-u. Nie będzie patronem roku 2017.
Tym lepiej. Leśmian wraca pod strzechy. Internet od piątku kipi jego wierszami, ludzie odkurzają jego tomy - kto wie, może także Leśmianowską encyklopedię Jarosława Marka Rymkiewicza. Chcą się dowiedzieć, co tam jest takiego, że Leśmian nie pasuje władzy.
Posłuchajcie, jak ta poezja żyje w interpretacjach wybitnych aktorów.
A jaki był Leśmian - czytajcie w sobotnim 'Magazynie Świątecznym'.
Wszystkie komentarze