List św. Pawła do Filemona - wyjątkowe pismo św. Pawła. To nie traktat teologiczny, ale list w konkretnej sprawie. Pismo o prawie własności i losie zbiegów, możliwości przyjaźni, ale przede wszystkim o przesłaniu wolności. Nie tylko w czasach biblijnych.

Obejrzyj więcej materiałów wideo, również na Facebooku.
Więcej
    Komentarze
    Uuu... Jakie to ciekawe... Dlaczego żydostwo tak bardzo zajmuje się Kościołem Katolickim? Chyba wiem! Bo Kościół Katolicki to ich wróg, wróg w przejęciu rządów nad rzędem dusz.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Panie Janie, pomaganie uchodzcom... przepraszam ZBIEGOM (ze uzyje Panskiej terminologii) przez Kosciol Katolicki ma wielkie i stare tradycje. To nie wzgledy ekonomiczne ale religie swiata doprowadzily do obalenia niewolnictwa. Swoim dzisiejszym wystapieniem najwyrazniej nawiazuje Pan do kryzysu z uchodzcami z tryskajacego religijnym entuzjazmem Bliskiego Wschodu AD 2016. Jak mawia Pan Bergoglio nie należy utożsamiać islamu z terroryzmem... Cytaty z tzw '"swietego pisma" cytatami ale Watykan wyraza głębokie ubolewanie, że skromny metraż w Stolicy Apostolskiej nie pozwala mu bezpośrednio włączyć się do pomocy humanitarnej uchodźcom. Watykański apartament pozostawiony przez śp. biskupa Józefa Wesołowskiego jest kroplą w morzu cierpień tych opuszczonych przez Boga ludzi albowiem mógłby zaspokoić potrzeby zaledwie kilku rodzin. Pustostany jeszcze z czasów powojennych w Klasztorze San Geronimo i Seminarium Kolegialnym San Girolamo w Rzymie, z których korzystali uciekający przed bezbożnym, bolszewickim terrorem niemieccy, austryjaccy i chorwaccy bracia w Chrystusie (między innymi Adolf Eichmann, Franz Stangl, Gustav Wagner, Klaus Barbie, Erich Priebke, Johann Feil, Eduard Roschmann, Aribert Heim, Andrija Artuković, Ante Pavelić, Walter Rauff, Alois Brunner, Josef Mengele i tysiące innych) już dawno zostały zajęte przez duchownych prześladowanych przez świeckie organa ścigania, którym obce jest Prawo Kanoniczne i chrześcijańskie zasady szeroko rozumianej ciałkowitej... sorry... całkowitej bezwarunkowej miłości do bliźniego. Kosciol Katolicki prosi uchodźców na terenie Włoch i całej Europy (i czytelnikow GW) o zrozumienie problemów lokalowych Watykanu podkreślajac, że Papież codziennie, po kolacji wspiera ich - żarliwą modlitwą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Panie Janie, moze zacznijmy od definicji. Fundamentem każdej religii, także tej głoszonej przez facetów w tekturowych kapeluszach obciagnietych pozlacanym jedwabiem, jest slepa wiara. Wiara to bardzo silne przekonanie o czymś albo/i przyjmowanie istnienia kogoś/czegoś bez przedstawienia żadnego racjonalnego dowodu potwierdzającego taki fakt. Tak samo definiujemy paranoję. Jeśli definicje dwóch różnych pojęć są identyczne, to między tymi pojęciami zachodzi tożsamość. Religię dziś należałoby określić, jako społecznie akceptowaną konstutucjonalnie/prawnie usankcjonowana i ochraniana formę paranoi! † $? Klne sie na panskich starotestamentowych przodkow, ktorzy przed laty roztropnie zmieniajac "barwy klubowe" ocalili siebie i Pana od niehybnej zaglady - prosze dac sobie spokoj z ta pelna solipsyzmow, sofizmow i innych oksymoronizmow talmudyczno-bizantyjska ekwilibrstyka slowna pretendujaca na rozwazania filozoficzne. Czy jest Pan na tyle wytresowany/uzalezniony religijnie, ze wlasciwie to juz wszystko kojarzy sie Panu z "bytami nadprzyrodzonymi": dialog, milczenie, Panski filcowy/moherowy beret, pampersy i nawet klawiatura, ktora wypisuje Pan pretensjonaly religijny nonsens nie majacy najmniejszego odniesienia do wyzwan stojacych przed czlowiekiem XXI w.? Nawet na swoich zdjeciach przyjmuje Pan groteskowa poze "naboznego, nawiedzonego wieszcza" / "starca Zosimy", ktory z poczuciem moralno-intelektualnej i... oczywiscie duchowej wyższości i pokazowej skromnosci slodkim POPiSkiwaniem probuje przekonywac innych mniej lub bardziej wytresowanych katolikow, że religijna pasza, którą co pare tygodni - niczym swoje krnabrne dzieci czy wnuki - karmi nas Pan na lamach GW to transcendentalna poetycka przenośnia, zrozumiala wprawdzie tylko dla "wtajemniczonych" ale niezbedna dla naszego zdrowia. Najsmutniejszym jest to, ze ten swoj pseudointelektualny, nie godny zyciowo doswiadczonego czlowieka belkot (dodam, ze nie zrozumialy nawet dla mojej wyjatkowo religijnej Babci) przeksztalcil Pan w kariere zawodowa. Nie wiem jaka jest stawka Pana Michika za wierszowke ale podejrzewam, ze Panski - raczej skromny (sadzac po ilosci czytelnikow) udzial w religijnym biznesie - nie jest tak intratny jak w przypadku tysiecy watykanskich, sukienowych pasozytow reprezentujacych "Panski Kosciol" i kontrolujacych wlasciwie juz wszystkie aspekty naszego zycia w naszym teoretycznie swieckim panstwie. Nie wiem czy za sparwa podeszego wieku czy rownie nieuleczalnej religijnej indoktrynacji a moze zwyczajnej naiwnosci sprzedaje Pan nam kazde nowe pijarowe "pierdniecie" Watykanskiego Gorbaczowa jako powiew swiezego powietrza. Panskie niemalze dzieciece podniecenie po wyborze Pana Bergoglio na szefa Watykanskiej firmy przypomina mi nadzieje reformatorow w konajacych partiach komunistycznych po wyborze kolejnego geriatrokraty. Nie dziwie sie, ze w Pana wieku wybranie 77 latka na szefa personelu naziemnego boga na tym ziemskim padole to swoisty postep... Panie Turnau, Panska naiwność zdesperowanego apologety tej skorumpowanej i rozsypujacej sie na naszych oczach instytucji jest wręcz tragikomiczna. Przecież jeszcze 300 lat temu za to co Pan wypisuje zostlby Pan spalony na stosie jako heretyk przez hierarchow SWOJEGO WŁASNEGO KOŚCIOŁA. Jak bardzo przypomina mi Pan idealistów/odnowicieli konającego komunizmu głoszących/zapowiadających "oczyszczenie własnych szeregów z ideowo wrogich/obcych elementów (czytaj: czystki)", "ideologiczne reformy", "glasnost/perestrojkę", "socjalizm z ludzka twarzą" czy "socjalizm-tak - wypaczenia-nie"? Ileż razy to przerabialiśmy? Nieszczęśnicy - podobnie jak Pan - nie zdają albo nie chcą zdać sobie sprawy z tego, że TOTALITARYZM jest niereformowalny... religijny rowniez. Jeszcze raz Pana prosze o nie wykorzystywanie lamow swieckiej gazety do religijnej propagandy... Zainteresowani bez klopotow dotra do Panskiego blogu. Na milosc blizniego prosze sie trzymac z daleka od polityki...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    panie Turnau,wiem ze pisze pan co kaza przelozeni. Niech pan zacznie pisac na temat Jezusa ze wszystkimi odnosnikami do pana przelozonych ,niech pan nie zachowuje sie jak faryzeusz
    już oceniałe(a)ś
    1
    0