Do tej pory z interpretacji podatkowych wydawanych przez izby skarbowe wynikało, że posiłek serwowany z budki czy food trucka to dostawa towaru, a nie usługa - dzięki temu sprzedawane w ten sposób jedzenie objęte było 5-proc. stawką VAT.
Teraz minister finansów uznał, że stawka powinna wynieść 8 proc. Wzrost cen posiłków o 3% to niedużo z perspektywy konsumenta. Przemysław Pruszyński z Konfederacji Lewiatan bardziej obawia się o przedsiębiorców: - Ci, którzy stosowali 5% stawkę będą mieli teraz okres niepewności, ponieważ fiskus będzie mógł do nich przyjść i sprawdzić ich rozliczenia 5 lat wstecz - uważa.
Więcej
    Komentarze
    Upupienie malych przedsiebiorstw - zostawienie skarbu panstwa. Walka klasy ludowej z prywaciarzami jakby w nawrocie...
    już oceniałe(a)ś
    8
    10
    Poznaj smak dobrej zmiany:)
    już oceniałe(a)ś
    10
    12
    Będą kontrolować tylko tych co głosowali na PO i .N, czy swoich też? A tak na poważniej - jeśli zmiana interpretacji nastąpiła teraz, to chyba nie mogą nakazać im płacić podwyższonych kwot VATu do pięciu lat wstecz - ktoś potwierdzi?
    @milleniusz Mogą, nie działanie prawa wstecz dotyczy zmiany prawa, a nie zmiany INTERPRETACJI prawa. Jeżeli nie ma się wiążącej interpretacji na piśmie to można dostać domiar za 6 lat w tył.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Widać, że dobra zmiana dopiero zacznie objawiać prawdziwe oblicze.
    już oceniałe(a)ś
    12
    26