Do tej pory Donald Tusk trzymał się z boku. Teraz wyraźnie postanowił ratować jedność PO. Pierwszy raz od ponad roku były premier spotkał się z europosłami Platformy. Miał apelować o wewnętrzny pokój w czasach niepokoju. Poparł Grzegorza Schetynę - twierdzą najbliżsi współpracownicy przewodniczącego. 'Jest mi miło, że mnie wspiera. To jest kwestia wielkiego wyzwania, które jest przed nami' - komentuje sam Grzegorz Schetyna. W nieoficjalnych rozmowach niektórzy twierdzą, że to jednak za daleko posunięte wnioski. Ale publicznie nikt tej wersji nie podważa. Interwencja Donalda Tuska oznacza, że nie wyklucza on żadnego scenariusza. Nawet tego, że wróci do czynnej polityki w Polsce. 'Jeżeli będzie chciał być kandydatem na prezydenta, to PO go wystawi? - deklaruje Marcin Kierwiński.
To nie oznacza, że w ugrupowaniu zapanowała polityka miłości. Wczoraj zarząd PO zdecydował, że rzecznik ds. dyscypliny przeprowadzi rozmowy 'wychowawcze' z trzema posłami: Michałem Kamiński, Cezarym Tomczykiem i Cezarym Grabarczykiem. Mieli oficjalnie czy nieoficjalnie podważać przywództwo Grzegorza Schetyny. Wszyscy to współpracownicy Ewy Kopacz. Jak zareagowali? - Szczegóły w materiale.
Wszystkie komentarze