Premier Beata Szydło nie spotkała się ze strajkującymi pielęgniarkami, gdyż jak mówiła - nie chciała upolityczniać sporu. Z sejmowej trybuny wskazywała jednak winnych odpowiedzialnych za problem. Opozycja zarzucała z kolei politykom PiS-u kluczenie i brak chęci do spotkania z pielęgniarkami. Działacze Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przyznają, że swoje problemy zgłaszają od 20 lat. Czy jest szansa na zakończenie sejmowej debaty o pielęgniarki?
Więcej
    Komentarze
    Każdy, komu na sercu leży los naszych bliskich, powinien stanąć po stronie polskich pielęgniarek. Żaden rząd po 89 roku nie potraktował ich poważnie, a teraz obudziliśmy się z ręką w nocniku. Ponoć średnia wieku pielęgniarki to 49 lat, czy naprawdę trzeba być geniuszem, żeby zauważyć konsekwencje tych zaniedbań?? Za chwilę okaże się, że zamkną kolejne szpitale i wstrzymają zabiegi, bo nie będzie komu stanąć z lekarzem do operacji czy zająć się pacjentem. Tego chcecie? Kto jest dla Was ważniejszy? Górnik, Rydzyk?? Bez nich doskonale się obejdziemy, bez pielęgniarek nie!!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    `