Stosunki ludzi i wilków to historia eksterminacji gatunku, którego nie lubiliśmy. Nie lubiliśmy za to, że z nami konkurował o jelenie, nie lubiliśmy za to, że jak już te jelenie myśmy wytłukli, to one biedne musiały nam zabierać owce, bo nie miały co jeść, nie lubiliśmy ich też dlatego, że oswoiliśmy psy, to znaczy oswoiliśmy wilki, to były jakieś niezależne stworzenia. Jedne oswoiliśmy, a tu jakiś zbiegły niewolnik - mówi Adam Wajrak, autor książki 'Wilki'.

Obserwacja wilków to wielkie wyzwanie, ale i wielka przygoda. Okazuje się, że nasze wyobrażenie o tych zwierzętach znacznie różni się od rzeczywistości. Adam Wajrak przybliża funkcjonowanie tych wyjątkowych zwierząt. Opowiada o ich zwyczajach, zachowaniach, reakcjach zarówno na inne zwierzęta w stadzie, jak i na ludzi.

Książkę Adama Wajraka 'Wilki' można kupić na stronie Kulturalny Sklep.pl oraz na publio.pl (e-book).

Zobacz też: Wajrak nadaje z puszczy
Więcej
    Komentarze
    podziwiam tego Pana za jego pasję i życiową mądrość,nie wielu można spotkać takich ludzi pomimo wielu barier jakie musi w swej działalności pokonywać. Powodzenia Panie Adamie!
    już oceniałe(a)ś
    101
    14
    dać psu do rozwiązania problem logiczny, to po pomoc pójdzie do człowieka, a w najlepszym przypadku będzie oczekiwał od czlowieka komendy. Wilki od razu samodzielnie przystępują do poszukiwania rozwiązań. Zanim ktoś powie ze wilki są inteligentniejsze, zwracam uwagę na fakt, że można uznać, iż to psy używają ludzi jako narzędzi :)
    @klos problem w tym, że większość psów nie pochodzi od wilka, a od lisa, czasem są pokrzyżowane z wilkiem, później, po oswojeniu, czasem nie. Być może dlatego nie są tak bystre jak wilki, a może dlatego, że nie muszą... inna sprawa, że mam kundla, skurczybyk jest tak pomysłowy, jeśli chodzi o dezercję, że pojęcia nie masz. Potrafi po siatce wejść na 2-2.5 metra, by przeleźć górą - zaobserwował u kota... Potrafi też rozplątać druty siatki, potrafi nagiąć wielką tuję, by po niej wleźć na szczyt gładkiego muru... Już nie wspomnę o metodach ściągania obroży, kagańca, o zdobywaniu jedzenia... Czasem jak na niego patrzę, jak siedzi i na coś się gapi, mam wrażenie, że planuje kolejną ucieczkę. Nie raz siedział gapił na coś, po czym w tym miejscu forsował płot w ten czy inny sposób... Zatem wszystko zależy od egzemplarza, być może od potrzeb (np. ucieczki). Jak pies nie ma potrzeb to nie robi wynalazków...
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @klos Czy miałeś okazję znależć się zimą w lesie i napotkać watahę wilków? Bez żadnej broni? Jak nie to polecam to doświadczenie - oduczy cię to wypisywania takich breni o cudowności drapieżnika.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Szkoda, że tak krótko.
    już oceniałe(a)ś
    40
    3
    Świetna książka która edukuje ludzi, im więcej ludzi interesujących się przyrodą tym mniejsza szansa, że podpite, patologiczne bydło rodem z PZŁ wybije nasz skarb jakim są wilki.
    @kunwyscigowy Wszyscy w domu zdrowi? W Internecie nikt nie jest anonimowy, więc radzę uważać co się piszę. Za nawoływanie do nienawiści jest paragraf. Populację drapieżników należy trzymać w ryzach. Przykładem jest tutaj liczebność lisów na polach i w lasach. Jest ich za dużo dzięki szczepieniom na wściekliznę. Rzadko widuje się zwierzynę drobną (kaczki, zające, dzikie króliki, bażanty, kuropatwy) a cietrzewie i głuszce są na wyginięciu. Ale skąd ty to masz wiedzieć ekologiczny ignorancie? Łatwiej kogoś obrazić w Internecie nieprawdaż? Kiedy ostatnio byłeś w lesie? Której zimy dokarmiałeś zwierzęta? Kiedy podawałeś im szczepionki? Kiedy wiozłeś podejrzaną tuszę zwierzęcia na badania weterynaryjne? Tym właśnie zajmują się osoby z PZŁu - zrównoważoną gospodarką łowiecką.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @mseps 1. Głuszce są na wyginięciu bo do 1995 roku były zwierzyną łowną, bardzo cenioną przez pijaczków z dwururką 2. dzikich zwierząt się nie karmi! ani nie szczepi (poza skrajnymi przypadkami) 3. najpierw piszesz "Jest ich za dużo dzięki szczepieniom na wściekliznę'" a potem pytasz z wyrzutem "Kiedy podawałeś im szczepionki'' - rozdwojenie jaźni? 4. PZŁ zajmuje się hodowlą zwierząt w lasach, po to aby je potem tłuc - "zrównoważony las" to las z pełnym łańcuchem pokarmowym, w tym z dużymi drapieżnikami z jak najmniejszą ingerencją człowieka. Przyroda doskonale radziła bez PZŁ przez miliony lat. 5.Bażant ?? a wiesz chociaż ze to nie nasz gatunek? 6. A odpowiesz mi np. na pytanie dlaczego w Polsce nie ma już łopataczy?? A w lesie to jestem najmarniej 2-3 razy w tygodniu!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kunwyscigowy 1 Głuszce są na wyginięciu ponieważ presja drapieżników jest za duża. 2 Dzikie zwierzęta się dokarmia kiedy baza żerowa jest zbyt mała. 3 Lisy dostały szczepionkę na wściekliznę ponieważ wyginęły by w Polsce. Dzikie zwierzęta są szczepione. Nie przez zastrzyki a przez pokarm. 4 Bzdury opowiadasz. Myśliwi nie hodują zwierząt po to by je tłuc jak to śmiesznie określasz. Po co wydawać kasę na hodowlę by później pozyskiwać te same zwierzęta, które się wypuściło? Ekonomicznie nie ma to przecież sensu. Zwierzęta hoduje się i wypuszcza po to by żyły na wolności. 5 Wiem, tak samo jak norka amerykańska, szop pracz wsiedlony przez durnych ekologów w nasze terytoria. Tyle, że te gatunki trzebią nasze rodzime zwierzęta. 6 Łoś prawie wyginął w Polsce w czasie II wojny światowej (pewnie o ten gatunek pytasz). Po wojnie myśliwi (PZŁ) podjęli starania reintrodukcji tego gatunku w Polsce. Od "przyjaciół" rosjan dostaliśmy Łosie, które nie charakteryzują się rosochami z łopatami, dlatego mają one przeważnie inną formę (badylarze). 2-3 razy w tygodniu? Przejeżdżasz pewnie przez las albo biegasz w nim płosząc zwierzęta:). Wspaniały ekolog z Ciebie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @mseps 1. rozumiem, że polowania na głuszce do 95, pomagały w ich rozmnażaniu? A teraz na jarząbki to tylko liski polują :) 2. w naturze zwierzęta czasem głodują i nawet z giną z głodu i nie trzeba ich nawet wtedy dokarmiać (są wyjątki w skrajnch przypadki dotyczące odnawianych populacji) 3 lisy nie wyginęły bez szczepionki, bo wścieklizna jest naturalną chorobę tych zwierząt ograniczający ich liczebność 4 myśliwi nie hodują zwierząt po to aby pozyskiwać mięso tylko po to aby ZABIJAĆ czy jak wolisz polować 5 akurat szop pracz i norka powinny być wybite w Polsce (niestety raczej to jest nie możliwe) - tyle że myśliwi również wprowadzają i utrzymują gatunki obce - bażanty, muflony czy daniele 6 A kto te łosie wybił :))) wilki? czy może panowie ze sztucerem? a łopaty to nie lepsze trofeum ?? 7, może odpowiesz mi jak sobie radziła przyroda bez PZŁ przez tysiące lat. I Dlaczego przyroda wokół Czarnobyla kwitnie? mimo skażenia a nikt tam nie poluje i nie prowadzi "racjonalnej gospodarki".
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kunwyscigowy 1 Sami myśliwi zaprzestali polowań na te ptaki i wprowadzili je na listę zwierząt chronionych - już powiedziałem, że presja drapieżników (lisy, jastrzębie gołębiarze) jest za duża by ten gatunek poradził sobie sam. 2 Szczególnie wtedy kiedy ginie 90% populacji z głodu:) 3 A właśnie, że lisy wyginęłyby bez szczepionki. Akurat tą sytuację znam bardzo dobrze. 4 Znasz jakiegoś myśliwego? Jesteś nietolerancyjnym faszystą operującym nienawistnymi stereotypami. Założę się, że na demonstracjach bijesz gejów i lesbijki. Posługujesz się mową nienawiści, nazistowską mową nienawiści. (Łatwo jest wymyślać innym, oskarżać ich prawda??) 5 Niektóre gatunki obce mają duży wpływ na gatunki rodzime, niektóre mają mały wpływ. Roślinożercy zazwyczaj żyją zgodnie, gorzej jest z drapieżnikami, ponieważ stoją wyżej w łańcuchu pokarmowym. 6 Łosie wybili zwykli ludzie ponieważ w trakcie II wojny światowej był głód. Nie pomogły im też działania zbrojne na terenach naszego kraju. W czasie II wojny światowej nie istniał PZŁ. 7 Przez tysiące lat nie było rozwiniętej infrastruktury, przemysłu, rolnictwa, zanieczyszczenia środowiska, wojen światowych. Teraz naturze czyli zwierzętom i lasom trzeba pomagać. Jeżeli tego nie zrobimy to więcej zwierząt trafi na listę gatunków zagrożonych i wymarłych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @kunwyscigowy Oczekuj pozwu sądowego prostaczku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Panie Adamie :) Cieszę się , że istnieją L U D Z I E którym szacunek dla natury określa sens życia.
    już oceniałe(a)ś
    16
    4
    Farley Mowat 'Nie taki wilk straszny'. Polecam, genialne. I o wilkach można się dużo dowiedzieć, i można się śmiać do bólu brzucha.
    @biebrzanska minus? "Nie taki straszny wilk" to naprawdę bardzo zabawna książka (i nie, nie z wilków ten śmiech)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    *To wszystko to jest ble , ble , ble . Prawdziwa ochrona przyrody odbywa się w ciszy tej przyrody . Żaden z tych tzw. obrońców przyrody nie mówi o potrzebie zmiany w tym zakresie przez AGENCJĘ RYNKU ROLNEGO , AGENCJĘ RESTRUKTURYZACJI I MODERNIZACJI ROLNICTWA , a to jest podstawowy problem ochrony środowiska . Jak ktoś jest zainteresowany , podaję swój e-mail kdradzic@o2.pl
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    A ja widziałam kiedyś samotnego wilka. Łódź, ogród zoologiczny, 2006r. Wyglądał na zobojętniałego, zrezygnowanego staruszka- przejmująco smutny widok. Zawsze kiedy mowa o wilkach mam go przed oczami. Jak tak można...?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0