Prezydencki minister nie oburza się postępowaniem sędziów, którzy uczestniczyli w aferze hejterskiej. Zachwala Izbę Dyscyplinarną. Ani słowem nie wspominając, że zasiada w niej sędzia, który miał organizować akcję wysyłania pocztówek z napisem 'Wyp...' do prezes Gersdorf.
Dodatkowo Szczerski oskarża sędziego Łączewskiego o kradzież 50 zł, który z tą sprawą nie miał nic wspólnego.
Zobacz wideo Justyny Dobrosz-Oracz!
Wszystkie komentarze
Jeśli akurat nigdzie, to niech się puknie. Szczegóły w co i za ile zna ten szkaradny od butaprenu.
Już sobie odpuścił, tak jak Broszka. Weryfikacja kompetencji była bolesna. A myśleli, że tak jak w Polsce, wystarczy błogosławieństwo prezesa.
kolesie wybrani przez ziobre maja oceniac jpracownikow jego ministerstwa i kolesi...??
zapomnij
Nie nasobaczyć i nie naurągać,
Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
To same usta wykrzykną tobie wbrew:
SZUJA!