- Protest dalej trwa. Nikt go nie zakończy - ani ksiądz Zalewski, ani poseł Gryglas. Nikt tego protestu nie zakończy - mówiła w Sejmie Iwona Hartwich, matka niepełnosprawnego Jakuba. Wcześniej mówiła o tym, że telefonicznie rozmawiała z pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztofem Michałkiewiczem, który wprost zakomunikował, że premier Morawiecki nie ma pieniędzy na osoby niepełnosprawne. - Będziemy tak długo protestować, aż wywalczymy dla tych osób 500 złotych podwyżki. Po prostu im się to należy - mówiła Hartwich.
Wszystkie komentarze
Wygląda na to, że właśnie przekonaliśmy się, że wszystko rozkradziono
Niedawno pan premier Morawiecki oglosil ze sa pieniadze. Kosciol i PIS wzywaja do ochrony zycia poczetego, a pozniej jak zycie jest zle poczete , to niech samo sobie w zyciu radzi. Hipokryzja kosciola i politykow. Moze mniej na Ojca R. i na sztandarowe obiekty koscielne ? Moze bezdomny pan Stanislaw zastanowi sie i odda Bentleya na potrzebujacych, a nie biznezmena R.? Szkoda ze nie zyje. Moze sie otrzasniemy i cos z tym go...m zrobimy? Czy to nie jest wstyd byc robionym w bambuko przez wybrancow narodu ?
Ależ są pieniążki, tyle że tylko na rozbudowę mafijnych struktur PiSu - np. 35 mld zł na CPK...
Łobuziera po pisowsku
Raczej "brakuje "bolls"
A dla niepełnosprawnych nie ma. Trzeba ściągać z ludzi kolejny haracz.
Platformersi nawet zostawili przed upływem swej kadencji jakieś 700 milionów dla tych ludzi. Czemu nie pytacie kaczej szajki na co je wydała? Rydzyk, Kurski, czy czarni pasterze przeżarli?