Premier Mateusz Morawiecki, który jako wicepremier przeciwko nagrodom nie protestował, zapowiedział właśnie likwidację premii i nagród dla ministrów. Oświadczył też, że nie zamierza w przyszłości zwiększać ich wynagrodzeń. 'Mają zostać na dotychczasowym poziomie'- powiedział szef rządu. Ale są wyjątki. Kto może zarobić więcej i ile? Kto dostanie po kieszeni? Co na to ministrowie? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Czyli prawdopodobnym jest ze "nagrody" byly srodkiem wyprowadzania kasy panstwowej po to by zasilac nia kufry partyjne?
Podobny mechanizm zastosowano przy aferze biloardowej gdzie 19mln z fundacji narodowej odprowadzono do agencji PR scisle zwiazanej z pis. A to samo robil zero z kasa z funduszu europejskiego na propagowanie ochrony srodowiska a wyszedl z tego kongres partyjny.