Nie wolno lekceważyć tego typu stwierdzeń, w odniesieniu do sojusznika one są bezprecedensowe - mówi były premier Włodzimierz Cimoszewicz o oświadczeniu amerykańskiego Departamentu Stanu. 'Jesteśmy ogromnie zaniepokojeni kierunkiem, w jakim zdaje się zmierzać Polska' oświadczyła wczoraj rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert. Włodzimierz Cimoszewicz mówi, że minister Waszczykowski nie zrozumiał wagi wcześniejszych ostrzeżeń, jakie wysyłał już poprzedni Sekretarz Stanu John Kerry i że w konsekwencji doprowadził do tego, iż były prezydent USA Barack Obama podczas wizyty w Polsce wyraził zaniepokojenie działaniami rządu PiS wobec Trybunału Konstytucyjnego.
Były szef rządu, odnosząc się do wizyty premiera Morawieckiego na szczycie UE powiedział, że technicznie jest on nieźle przygotowany, ale że pojechał do Brukseli z plecakiem obciążeń ostatnich dwóch lat, więc wypolerowanie relacji z partnerami z UE jest trudnym zadaniem.
Włodzimierz Cimoszewicz skomentował też jednomyślne odrzucenie przez sejmową Komisję Spraw Zagranicznych kandydatury byłej prezes Polskiego Radia Barbary Stanisławczyk na stanowisko ambasadora w Izraelu. - Ta kandydatka nie ma żadnego doświadczenia zawodowego, jest nieporozumieniem, wypadła źle i to też obciąża ministra Waszczykowskiego - powiedział gość Doroty Wysockiej-Schnepf.
Wszystkie komentarze
To nie wrażenie. On naprawdę jest tępy.
Oblizujcie się panowie, pocieszajcie się swoją wyższością i moralnym zwycięstwem nad kaczyzmem, ale nie zapominajcie że pierwszym warunkiem zwycięstwa moralnego jest realnie przegrać.
Przypominam - pis pływa powyżej 40% - przyzwoici wszyscy razem są nieco poniżej 40%.
Przyzwoitych jest mniej. Ba nawet jest gorzej - bo wyjeżdżają. 30% Polaków, którzy uciekają z pisneverlandu ma wyższe wykształcenie. Zostaje więc pisowski elektorat osób gorzej wykształconych i młodzi emeryci, którzy dostali szybką emeryturkę z możliwością polaczkowego dorabiania na szaro.
Napomnienia, upomnienia, marginalizacja, etc. nie robi na kaczyńskim żadnego wrażenia, póki za nim stoi motłoch. kaczyński i rydzyk się wspierają, mają komplementarną ofertę dla swoich wyznawców.
Razem z kościołem rzymsko-katolickim w Polsce zagarnęli rząd dusz Polaków, zaczadzili ich komunizmem z witrażem z rydzykiem w kościele-gargamelu pod Toruniem.
Dopóki ten witraż rydzyka będzie kolorował świat dopóty będziecie, panowie przyzwoici, odnosić kolejne zwycięstwa moralne przerzynając kolejne wybory. A młode łby z kupis-ówek i nazibojówek będą na was pluły nazywając lewakami, liberałami, kodziażami, wegetarianami i pedałami. A to wszystko z ukradzionymi symbolami Ojczyzny i Chrystusa.
Niedługo będzie pewnie ustawa o mianowaniu nowych elit. Właśnie te „ młode łby” zgodnie z ustawą zostaną namaszczeni. Elita, która sobie wypracowała pracą i inteligencją będzie teraz motłochem. Jak w rewolucji październikowej.
Nie będą.On tam nie dotrze.
Pomyłka. Powyższy komentarz dotyczy wystąpienia sędziego X w Senacie, które odtwarza mi się samo po Cimoszewiczu. Sędzia skądinąd znacznie bardziej smakowity, nic Cimoszce nie ujmując.
Remuszko zmień lekarstwa
Stul pysk Menduszko!