Duński samorząd zagrał va banque: oddał klub dla trudnej młodzieży w ręce typa spod ciemnej gwiazdy, który dorastał z szefami lokalnego podziemia. I stał się cud

Subhi Hassan, który prowadzi klub U-Turn (z ang. Zakręt o 180 stopni), jest Palestyńczykiem z Libanu. Pracuje w Taastrup i właśnie tam umawiamy się na spotkanie.

Niewielką miejscowość dzieli od centrum Kopenhagi kilkanaście przystanków metrem. W ubiegłym roku trafiła na oficjalną listę duńskich gett, bo spełniła dwa z trzech kryteriów: 40 proc. osób poza rynkiem pracy lub edukacji, 50 proc. imigrantów lub ich dzieci, 270 skazanych na 10 tys. mieszkańców.

W miarę jak zbliżam się do celu, z wagonu wysiadają kolejni biali. Zostaje młoda Afrykanka w chuście i arabska rodzina z gromadką dzieci. Jeden z malców bawi się w strzelaninę: kryje się za siedzeniem, przeładowuje niewidzialną broń, by nagle wyskoczyć na korytarz i oddać serię strzałów do wyimaginowanych wrogów. Zastanawiam się, czy widział ją w telewizji, czy przed blokiem.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A wystarczy ich wszystkich deportować i problem zostanie rozwiązany
    @aghrra Nie zawiodłem się - polscy internauci jak zwykle mają prostą odpowiedź na skomplikowane problemy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To żadne rozwiązanie. Potraktuj obywateli jako armię, siłę kraju - imigrantów jako najemników. Dlaczego nie lepiej ich wcielić do narodu, aby się z nim zjednoczyli? Nie rezygnuje się z ludzi, którzy sami do ciebie przychodzą.
    już oceniałe(a)ś
    25
    16
    Może na Madagaskar, tak jak marzył Twój autorytet intelektualny A.H.? Proste i aroganckie rozwiązania dla złożonych i trudnych problemów - to wspólna cecha wszystkich półgłówków i dyletantów.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @profesorgabka Usłyszałem cudowny cytat niedawno, który jak ulał pasuje do komentarzy w necie. "Na każdy skomplikowany problem jest proste rozwiązanie. Błędne."
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @radeberger wciel ciemnoskórego gangstera do swojej rodziny, będzie Twoim najemnikiem
    już oceniałe(a)ś
    12
    9
    pokażcie mi jeden europejski kraj gdzie ta cała emigracja się sprawdziła pokażcie mi zasymiliowanych muslimów i inne ciapasy.....pokażcie!!!!!!!!!! ciekawe,że tak mało mamy takich brejwików czy jak on się tam pisze.....za leniwi jesteśmy
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @smrodek71 Bardzo trafny nickname wybrales, bo rzeczywiscie twoje komentarze zostawiaja nieprzyjemny smrod.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    @aghrra Nie wystarczy, nawet nie ma podstaw. To są ludzie urodzeni w Danii. Duńczycy, czy to się podoba czy nie. Sęk w tym, że żadna mądra głowa uchylająca drzwi do raju nie pomyślała o integracji tych ludzi z odmiennej kultury. W zasadzie nie pomyślano o niczym oprócz procedur dla urzędu imigracyjnego. A dziś są owoce. Tych ludzi już nie wyrzucisz, oni są z Danii, nie znają kraju pochodzenia rodziców. To, co robi wymieniony w tekście Libańczyk jest wielkie. Szkoda, że spóźnione.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jeżeli "Wandalizm, chuligaństwo, od którego się zaczyna, to krzyk o pomoc" to bycie ofiarą włamania, pobicia lub gwałtu jest w takim razie przestępstwem ? Europo...gdzie pion, gdzie poziom....
    Z całą pewnością nie w tym komentarzu...
    już oceniałe(a)ś
    13
    11
    @antey jej chodzi o to, ze te dzieciaki nie maja szans odnosic sukcesow normalnie- w sporcie, w nauce etc. to robia to w sposob alternatywny- " moze i jestem analfabeta ale potrafie kogos pobic tak, ze dwa tygodnie lezy w szpitalu". dzieciaki nie sa od urodzenia zle, to srodowisko robi z nich jednostki aspoleczne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @minkat zapomnialam dodac, ze to demolowanie jest sposobem na podniesienie wlasnego poczucia wartosci. nie potrafia napisac zdania bez bledu, ale demolowac , dealowac, kogos skopac tak.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    polacy tez popisuja sie w kazdym z krajow Europy. Bandyci, mordercy, gwalciciele, zlodzieje, alkoholicy oszusci i nieroby. Moze by tak zebrac to towarzystwo i deportowac do raju nad Wisla.
    Niestety masz w duzym stopniu racje. Moralizatorzy rodem z chrystusa narodow. Betonowa figure w Swiebodzinie postawilismy to teraz Europe bedziemy umoralniac. Poki co nie krzyzem i mieczem a mlotkiem i mopem ;) Pozdrawiam z Londynu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Nie zgadzam się. W każdym kraju pewien procent to ludzie z tak zwanego marginesu. Nie jesteśmy wyjątkiem. To co nas natomiast różni to to, że jesteśmy w stanie się przystosować, jak chyba żadna inna nacja. Zawsze znajdzie jakiś złodziej, morderca, gwałciciel itp., ale ogólnie się asymilujemy w obcym kraju dużo łatwiej i szybciej niż np. nacje z bliskiego wschodu czy nawet tacy Włosi, którym się wiecznie wydaje co to nie oni i że inni powinni się do nich upodabniać. Polacy bardziej chłoną lokalne zwyczaje, a ogólna opinia o nas jest pozytywna, szkoda tylko,że wiecznie sami siebie mamy za tych gorszych. Może trochę bardziej w górę głowy, bo naprawdę nie mamy aż tak wiele powodów do wstydu. Pozdrawiam, również z Londynu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    marymiss, pie...sz siedząc w polsce na swoim prawicowym zadku, dania ma taki udany eksperyment socjologiczny na swoim koncie jak christiania mieszkałem tam pół roku do czasu kiedy twój poprawnie ideologicznie rząd nie zaczął komercjalizować tego miejsca reasumując - kidy ludzie poczują się zbyt samodzielni, nowocześni,wolni, pojawia się prawica
    @alex240 Christiania to jedno, a imigracja to drugie. Nie mieszaj tych rzeczy.
    już oceniałe(a)ś
    11
    11
    również nie widzę związku, a dla ścisłości tamto miejsce było wielojęczne (sam znalazłem sie tam dzięki mojej pannie, która była serbką) i wielokulturowe, bez zadęcia i lansu,swojego czasu wolne od polityki i komercji możesz mi przybliżyć sprzeczność christianii i imigracji?
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @alex240 Nie ma sprzeczności, jest nieadekwatność. Problemem Danii i nie tylko są słabo integrujące się grupy imigrantów z kultur nieeuropejskich, których potomkowie nie są w stanie konkurować z Duńczykami na rynku pracy, z rozmaitych powodów. Czyli jest wadliwa polityka imigracyjna z lat 80-tych. Christiania z kolei to przykład na pomieszanie duńskiej hipokryzji z chęcią zmiany. Z jednej strony w Christianii nie groziło ci nic, mogłeś nawet się naspawać i leżeć pod jakimś kajakiem pół doby. Ale nie mogłeś się tam wprowadzić, społeczność była zamknięta. Enklawa dla turystów, takie zoo finansujące się w dużym stopniu własnym sumptem. Dlaczego hipokryzja? A niby skąd mieli hasz i trawę? Tradycyjnie raz w roku w duńskiej TV była relacja ze spektakularnego przechwycenia ładunku haszu albo trawy. Reszta szła bokiem m.in. do Christianii właśnie. Eksperymentowanie z koncesjonowaną Christianią nie ma związku z patologią w postaci gangów.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Michael Ziegler, konserwatysta, jest burmistrzem w Taastrup i wojne z gangami wygrywa. Frank Jensen, socjaldemokrata, jest burmistrzem w Kopenhadze i wojne z gangami przegrywa. Jakies pytania? U-Turn to najzwyklejszy osrodek wczesnej resocjalizacji lub jak kto woli zapobiegania eskalacji zachowan przestepczych. Wszystko jest pod pelna kontrola gminy i policji. Dania jest bardzo konserwatywna. Ciagle nie ma podwojnego obywatelstwa. Dunska lewica chcialaby widziec Danie jako kraj bardzo liberalny i postepowy ale to jest tylko fasada.
    @malymisss Upraszczasz. Kopenhaga zbiera żniwo polityki krajowej z lat 80 i 90. Znam Kopenhagę z lat 80 i do niektórych miejsc, gdzie wtedy chodziłem luzem dziś bym nie poszedł. "Burmistrz Kopenhagi Frank Jensen chciałby sprzedawać w aptekach marihuanę, co odcięłoby przestępcom główne źródło dochodu. Pomysł storpedował jednak minister sprawiedliwości." Jakieś pytania?
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Tai eksperyment, tylko na wielką skalę, miał miejsce prawie 2000 lat temu. Gangster nazywał się Szaweł, vel Paweł z Tarsu, w końcu św. Paweł.
    @alpha102 Dla Duńczyków z Taastrup ten współczesny Szaweł/Paweł jest ważniejszy. Szacunek dla tego człowieka, bo robi naprawdę fajną robotę. Ale nie wszystko co państwo zepsuło da się naprawić.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    " Jeden z malców bawi się w strzelaninę: kryje się za siedzeniem, przeładowuje niewidzialną broń, by nagle wyskoczyć na korytarz i oddać serię strzałów do wyimaginowanych wrogów. Zastanawiam się, czy widział ją w telewizji, czy przed blokiem" autor sie nigdy tak nie bawil? dziwne. moj brat i jego kumple, ponad 20 lat temu, latami do siebie strzelali z roznych mniej lub bardziej pistoletopodobnych rzeczy i zaden z nich nie zostal przestepca.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Gdyby rzeczywiście zdarzył się cud, jak nam próbuje wmówić szp redaktor, te gnojki nie musiałyby w ogóle stawiać się lub być doprowadzonymi celem złożenia zeznań. Jedyny cud, jaki ja widzę w opisywanej historii, to fakt, że banda dzieciaków trudniących się zawodowo lewizną znalazła sobie pseudoadwokata na wypadek wpadki w osobie byłego gangusa. Takich osób pełno również w grupie polskiej recydywy - lata odsiadki, to z nudów zakuli kodeksy na pamięć, w końcu najpoczytniejszymi książkami w więziennych bibliotekach w Polsce są: biblia i kodeks karny.
    już oceniałe(a)ś
    34
    27