Terroryści przegrywają co najwyżej wtedy, gdy nie uda im się zabić. Jak w Dortmundzie. I wówczas - ale również po ataku udanym - życie mimo żałoby istotnie toczy się dalej. Co w sporcie polega na tym, że kontynuujemy rozgrywki.
- Wytypowaliśmy dwóch podejrzanych o dokonanie zamachu na piłkarzy Borussii Dortmund przed meczem Ligi Mistrzów z AS Monaco. Jeden jest już aresztowany - poinformowała niemiecka prokuratura.
To Sven Bender, pomocnik Borussii Dortmund, wykazał się w czasie ataku na autobus z piłkarzami BVB największą przytomnością umysłu. Zorientował się, że to nie pojedynczy wybuch, i nakazał kierowcy autobusu jechać dalej. To mogło sprawić, że...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.