Choć może się to wydawać paradoksem, dzieci nie śmieją się z radości. Badania naukowe, w tym moje własne, pokazują, że w śmiechu dziecka jest coś znacznie głębszego.
"Warto zwrócić się do specjalisty, gdy zrobienie komuś celowej krzywdy nie wywołuje u młodego agresora żadnych emocji". Rozmowa z Danielą Winnicką, pedagożka i terapeutka pedagogiczna
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.