Po zaświadczenie o niekaralności potrzebne do tego, aby móc pracować z dziećmi, przyjeżdżają petenci z całego dawnego województwa radomskiego. Bo tylko w sądzie w Radomiu są one wydawane i tylko w jednym okienku.
Po śmierci ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, zakatowanego przez ojczyma, parlament przyjął nowelizację, która ma chronić dzieci przed kontaktem z niebezpiecznymi dorosłymi. Nowe przepisy doprowadzają jednak do absurdalnych sytuacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.