- Nie widzę absolutnie żadnej różnicy. Wyprzedają się tak samo wolno, jak się wyprzedzali. Nie ma możliwości egzekwowania tego przepisu, bo w Polsce nie ma policji autostradowej - mówi Przemek, jeżdżący często trasą Warszawa-Poznań.
Policja opublikowała nagranie, na którym kierowca audi na linii podwójnej ciągłej wyprzedzał samochód ciężarowy w Gliwicach.
Warszawscy kolarze amatorzy jadą dookoła Polski z ważnym przesłaniem, by zagwarantować w przepisach dodatkowe 50 cm odstępu przy wyprzedzaniu rowerzystów. - Codziennie czujemy niebezpieczne podmuchy, gdy samochód mija nas "na żyletkę" - mówią.
Rząd przyjął w środę przepisy zakazujące wyprzedzania się ciężarówek na drogach szybkiego ruchu, czyli autostradach i drogach ekspresowych. Dzięki temu na drogach ma być bezpieczniej.
To kierowca szarego auta nieznanej dotąd marki, sprawca karambolu w Łysomicach.
Kamera z ciężarówki zarejestrowała, jak kierowca skody ją wyprzedza, zjeżdża na prawy pas, a potem hamuje tuż przed zderzakiem. Dochodzi do kolizji. Z auta osobowego wysiada Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. Nie do końca...
Kierowcy wiedzą, że nie wolno wyprzedzać w miejscach, gdzie jest podwójna linia ciągła, ale robią to nagminnie.
- W biały dzień wrocławscy policjanci urządzają sobie rajdy radiowozami po mieście - alarmuje nasz czytelnik. Na dowód przesyła zdjęcia, które zrobił telefonem komórkowym. Widać, że radiowozy - mimo ograniczenia prędkości - jadą ponad 90 km/h
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.