Wystawa poświęcona kobietom Tycjana zachwyca i porusza wszystkie zmysły. Aby pokazać kawałek bujnego ciała czy skrawek piersi, artysta raz po raz malował Florę, Wenus czy alegorię próżności. Ale mitologiczny repertuar służył jako punkt wyjścia
Obraz z pracowni XVI-wiecznego renesansowego mistrza weneckiego odkryto w 10-tys. angielskim miasteczku Ledbury. - To pierwszy taki przypadek w historii - zachwycają się eksperci.
Na otwartej wczoraj wystawie w krakowskim Muzeum Narodowym oglądamy to, co przez 400 lat cieszyło hiszpańskie królewskie oczy: są Goya, El Greco, Tycjan i Veronese... Oto nasz przewodnik po ekspozycji
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.