Głównym motywem wzbogacania strefy granicznej w atrakcje turystyczne wydaje się być pragnienie złagodzenia narodowej traumy. Przy okazji udaje się spieniężyć modę na odwiedzanie mrocznych miejsc.
Uściski dłoni, wspólne zdjęcia i deklaracje dobrej współpracy. Zaledwie po kilku dniach od historycznego spotkania przywódców USA i Korei Północnej w strefie zdemilitaryzowanej Kim oskarża Trumpa o "coraz bardziej piekielne dążenie do wrogich...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.