"Biały tygrys" Ramina Bahraniego to tak jak "Slumdog. Milioner z ulicy" Danny'ego Boyle'a historia chłopaka, któremu udało się wyrwać z biedy. To nie był łut szczęścia ani łzawa historia miłosna. Balram do wszystkiego dochodzi sam. A to osamotnienie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.