"Po wojnie ojciec nie szukał mamy, tylko Marysi. Mamę uznano za zmarłą, choć nikogo przy jej śmierci nie było. A w latach 80. poznałam skrywaną, rodziną tajemnicę". Anna Bańkowska, tłumaczka, w rozmowie o mamie, Janinie Suchockiej (ps. "Jodła").
"Trzymamy się za ręce - tak - bezpieczniej". Historia przyjaźni sanitariuszek z powstania warszawskiego: Barbary Grocholskiej i Wandy Tycner
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.