Szafka z Ikei za 100 złotych, podniszczona skrzynka z narzędziami czy mikrofalówka z niedziałającą żarówką. Rzeczy, które na co dzień nie wzbudzają w nas żadnych emocji, w momencie rozstania potrafią się stać przedmiotem sądowego sporu.
Im więcej czasu upłynęło od relacji, tym bardziej jesteśmy skłonni ją idealizować. Mit dawnego związku jest sposobem na podkreślenie znaczenia naszych historii. Z Agatą Stolą, terapeutką, seksuolożką z Warszawskiego Instytutu SPLOT, rozmawia...
"Mam żal do niego, a powinnam mieć do siebie, że pozwoliłam na to, żeby to trwało tyle lat. Dlaczego? Bo bałam się samotności? Bo mam 34 lata i nikt mnie nie zechce?" - tak właśnie myślimy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.