Rosja przestała publikować dane o produkcji benzyny, aby nie pokazywać, jak skutecznie jej rafinerie są atakowane przez ukraińskie drony.
Waszyngton wezwał Kijów, by Ukraina nie atakowała infrastruktury energetycznej Rosji - donosi "Financial Times". Według gazety USA obawiają się rozchwiania rynku ropy naftowej.
Władze Rosji rozmieszczą rakiety przeciwlotnicze do obrony rafinerii przed ukraińskimi dronami. I rozważają zwiększenie produkcji paliw na Syberii, po uszkodzeniu części rafinerii na zachodzie Rosji.
W pierwszym kwartale tego roku Orlen i Lotos znowu miały zyski. Przed rokiem oba koncerny były pod kreską z powodu kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa.
Prezes Orlenu Daniel Obajtek spodziewa się przełomu podczas spotkania w Moskwie, na którym ustalane będą rekompensaty dla polskich rafinerii za dostawy zanieczyszczonej ropy z Rosji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.