Miał mieć na imię Artur, ale gdy okazało się, że to samica, pracownicy azylu dla ptaków nazwali ją Arczi. Ptak zyskał sławę i poznańskie Zoo właśnie pochwaliło się fimem, na którym wypuszcza bociana na wolność.
W lipcu miał ostry dyżur. Młode bociany uczyły się latać, z kontuzjami zwozili je z całego województwa. - Największa satysfakcja, jak po wyleczeniu wylatują i wracają do natury - mówi Tadeusz Ptak.
Po 11 miesiącach leczenia i rehabilitacji bielik wrócił na wolność. Ale podobnych przypadków jest więcej. Postrzelone ptaki to ostatnio plaga.
Jeśli znajdziecie młodego ptaka, zostawcie go w spokoju. Nie bierzcie do domu ani nie przynoście do ptasiego azylu - mówi Ewa Burda z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Wczoraj w ptasim azylu zmarła sójka, dla której lęk przed człowiekiem okazał się...
Ptasi Azyl zamiast poznańskiego zoo prowadzi od marca Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej. Umowa wkrótce wygasa, ale miasto zdecydowało się ją przedłużyć. Urzędnicy pracują też nad programem zwiększenia populacji miejskich wróbli.
Woliery na powietrzu, ambulans weterynaryjny, nowoczesny sprzęt medyczny: od ultrasonografu po tomograf komputerowy... Ptasi Azyl przy Uniwersytecie Przyrodniczym to nowoczesna placówka, gdzie chorym lub zranionym ptakom pomogą specjaliści.
Już nie Nowe Zoo, a Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej poprowadzi Ptasi Azyl. To tam pomoc znajdą ranne i chore ptaki.
Rannych czy chorych ptaków nie zaniesiemy już do Nowego Zoo. Miasto szuka nowego ośrodka, który poprowadzi Ptasi Azyl. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowa placówka zacznie leczyć już w marcu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.