- Chcemy zmienić nastawienie ludzi, którzy myślą, że jak przestrzeń nie należy do nich, to można ją zaśmiecać - mówi współtwórczyni happeningu na Starym Mieście w Poznaniu. - Chcemy, żeby ci, którzy nie sprzątają po psach, poczuli się niekomfortowo
- Ręce opadają. Część, teoretycznie zielonych, fragmentów na alei Jana Pawła II wygląda tragicznie - nie kryje Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, pokazując, jak szczecinianie traktują pas zieleni przy zmodernizowanej alei spacerowej.
Izabela, mieszkanka łódzkich Bałut, straciła cierpliwość. Poszło o sprzątanie psich kup, a raczej o brak sprzątania.
Choć idąc ulicą, często trzeba poruszać się slalomem, zanieczyszczania chodników zgłaszamy straży miejskiej rzadko. - Mam trzymać człowieka godzinę przy psiej kupie, czekając na strażników? - zastanawia się jedna z poznanianek. Osiedlowy radny...
Z Niemcami czy Czechami Putinowi poszłoby łatwiej. Bo jeśli naród to wymysł, a patriotyzm to zbieranie psich kup, za co przelewać krew?
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy przewodniczącym Rady Arturem Jaroszewskim a wiceprezydentem Płocka ds. komunalnych Piotrem Dyśkiewiczem. Ten pierwszy zarzucał, że nie dba się o czystość miasta. I twardo...
Miarka się przebrała, gdy strażnicy na monitoringu zobaczyli, jak owczarek niemiecki załatwia się w samym centrum Rynku. Postanowili, że tym razem zgłoszą sprawę do sądu.
Takie tabliczki zostały kilka miesięcy temu wbite w trawniki w całym mieście. Dziś części już nie ma, ale - co pozytywne - o tym przesłaniu pamięta coraz więcej właścicieli czworonogów.
Tak wołały pierwszaki ze Szkoły Podstawowej nr 8 do właścicieli czworonogów, aż ludzie z okien wyglądali. Zobaczcie wyjątkową wystawę prac na Podolszycach.
Teoretycznie mandat za pozostawienie psiej kupy w miejscu publicznym wynosi 500 zł. Ale mało kto płaci, dlatego kup jest we Wrocławiu mnóstwo. Czy tak musi być i już?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.