Trudno było spotkać tę figurę w zmęczonych demoludach, raczej trzeba było ją wymyślać, zaszczepiać, podszeptywać, choć rzeczywistość stawiała tym kulturowym przeszczepom zaciekły i niespodziewany opór.
Na lepsze zmieniła się infrastruktura i stan bezpieczeństwa, a "na rynku pracy nie ma już dwucyfrowego bezrobocia". Przez 25 lat Płock ewidentnie się jednak zestarzał. Dlaczego?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.