- Aborcja na życzenie dopuszczalna powinna być do 22 tygodnia ciąży, aborcja w przypadku wad płodu lub zagrożenia zdrowia i życia matki do końca ciąży - mówi Gizela Jagielska. Lekarka kandyduje na stanowisko konsultanta ds. ginekologii i położnictwa...
Nowoczesny blok porodowy, z m.in salą wyposażoną w wannę do porodów w wodzie, ma być gotowy w październiku tego roku.
Fundacja, znana z walki o poprawę standardów opieki okołoporodowej i dbania o przestrzeganie praw kobiet, jak co roku wyróżniła najlepiej oceniane porodówki w Polsce. To bardzo ważny ranking dla przyszłych mam, bo ocen dokonują tu same pacjentki.
- Nie wyprosimy ojców z sal zabiegowych, mimo że podczas rodzinnych cięć cesarskich wielu trzeba cucić. Wymagania wobec szpitali są coraz większe. Rodzice przychodzą z długimi listami życzeń - mówi Elżbieta Wrzesińska-Żak, dyrektorka szpitala im....
Co się dzieje, kiedy w polskim oknie życia znajduje się noworodka? Najczęściej powiadamia się policję, która szuka matki, żeby ustalić, czy na pewno oddała dziecko dobrowolnie. O anonimowości może zapomnieć - alarmują aktywistki.
Oddział ginekologii i położnictwa w Szpitalu Specjalistycznym Pro-Familia stał się Kliniką Ginekologiczno-Położniczą współpracującą z Uniwersytetem Rzeszowskim.
Niski wskaźnik urodzeń dzieci oraz słaba sytuacja finansowa placówki wpłynęły na decyzję dyrekcji szpitala, by zrezygnować z części łóżek. Co zrobią pacjenci, a co stanie się z personelem?
- Młoda dziewczyna przyjechała do Niemiec na zabieg sterylizacji. Z ciekawości zapytałam ją o motywy. Powiedziała, że chce przeczekać te straszne czasy w Polsce bez obaw, że zajdzie w ciążę - mówi dr Maria Kubisa, ginekolożka.
Jeszcze do niedawna żaden ze szpitali w Radomiu nie oferował znieczulenia zewnątrzoponowego podczas porodów, choć od siedmiu lat ta usługa jest refundowana przez NFZ.
- Mama i noworodek czują się dobrze - zapewnia rzeczniczka Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Jak relacjonuje, poród odebrał ojciec.
W szpitalu w Radomiu, który chwali się coraz większą liczbą urodzin, rozpoczął się pilotażowy program, dzięki któremu świeżo upieczeni rodzice zdobędą podstawowe umiejętności. Dowiedzą się, jak radzić sobie z noworodkiem.
Konflikt w poznańskim szpitalu nie gaśnie. - Tu nie chodzi wcale o chorych z cukrzycą, tylko o to, by firma zatrudniająca męża pani dyrektor mogła pracować w lepszych warunkach - twierdzą ginekolodzy.
W Miejskim Szpitalu im. Raszei w Poznaniu zniknie pododdział dla kobiet z patologią i powikłaniami ciąży. W Ostrzeszowie dyrekcja zamknęła właśnie porodówkę.
Położnictwo i trakt porodowy w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie zostały zamknięte. Powodem jest remont, który potrwa do wiosny.
Do historii przejdzie Nikodem. Jest pierwszym noworodkiem urodzonym w nowo otwartym Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Po nim na świat przyszła jeszcze trójka dzieci.
W szpitalu im. Orłowskiego przestał działać oddział ginekologiczno-położniczy. Z roku na rok odbierano tu coraz mniej porodów. - W Warszawie rodzi się coraz mniej dzieci, to tendencja ogólnopolska - podkreślają władze Warszawa.
Szpitale "wykorzystują" zamknięcie rybnickiej porodówki, zapraszając kobiety do siebie. Rybniczanki dużego wyboru nie mają, gdzieś urodzić muszą.
Szpital w Żorach organizuje dni otwarte porodówki. To o tyle ważne, że kilka dni temu w sąsiednim Rybniku wstrzymano przyjęcia do porodów.
Bydgoski szpital zmienił część zasad dotyczących porodów rodzinnych.
- Sytuacja w szpitalu Madurowicza jest poważna. Gdyby porodówka przestała działać, w naszym województwie zabraknie bardzo ważnej placówki zajmującej się trudnymi ciążami i najsłabszymi noworodkami - alarmują w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Łodzi.
W 2017 roku w wielkopolskich szpitalach przyszło na świat 40 tys. dzieci, rok temu - już tylko 33 tys. Dane NFZ z pierwszego kwartału tego roku pokazują, że tendencja spadkowa zaostrza się.
Od prawie 30 lat pracuje jako położna. Przez blisko 20 lat w szpitalach, potem w poradni. W Dzień Kobiet przestała chodzić, jest już po operacji, ale wciąż nie potrafi stanąć na własnych nogach.
W czasie gdy na ukraińskie miasta spadają pociski artyleryjskie, kobiety w ciąży są przenoszone do schronów przeciwbombowych lub rodzą w piwnicach bez pomocy położnej, często przedwcześnie.
Na młode matki i ich dzieci czekają całe wyprawki: pieluchy, butelki, ubranka, a nawet wózki.
Przez dwa lata wstęp dla ojców na porodówkę w ICZMP był wzbroniony. Remont w szpitalu i wyciszenie pandemii zmieniły tę sytuację. W szpitalu znów możliwe są porody rodzinne
W 2017 r. w szpitalach w Wielkopolsce odbyło się 40 tys. porodów. W ubiegłym roku już tylko 32,8 tys. Najwięcej - w uniwersyteckim szpitalu przy Polnej w Poznaniu.
Z powodu epidemii koronawirusa prawie dwie trzecie kobiet musiało rodzić bez bliskiej osoby u boku, a co szóstą zmuszono do porodu w maseczce. Nie mogły złapać oddechu. - Prawa kobiet łamano w sposób brutalny i nieuzasadniony - alarmuje fundacja...
- Zapewniano mnie, że będę miała odpowiednią opiekę, a zaczęło się moje piekło. Położne okazały się potworami. Z bezsilności chciałam umrzeć - tak o swoim porodzie w czasie epidemii opowiada chora na zanik mięśni Ewa.
ICZMP to szpital, w którym na świat przychodzi ponad trzy tysiące dzieci rocznie. Ponura porodówka w podziemiach to miejsce, o którym krążą legendy. Już jesienią pacjentki będą rodzić w absolutnie odmienionej przestrzeni.
Fundacja Matecznik podważa sens obostrzeń sanitarnych w Szpitalu Miejskim im. Franciszka Raszei w Poznaniu. I prosi Rzecznika Praw Pacjenta o interwencję. Jest już reakcja lecznicy.
Służba zdrowia. Wrocław wsparł finansowo szpital przy ul. Kamieńskiego. Za 1 mln zł udało się kupić m.in. specjalistyczny sprzęt USG i inkubator noworodkowy.
Każdy szpital ustala własne zasady porodów rodzinnych: w tym przy ul. Polnej wszystkie ciężarne kobiety i osoby towarzyszące przechodzą bezpłatne, antygenowe testy na koronawirusa. W szpitalu przy ul. Mickiewicza bada się tylko ciężarne kobiety. A...
Epidemia koronawirusa to nie jest powód, aby szpitale zmieniały zasady i oddzielały matki od nowo narodzonych dzieci - uważa Rzecznik Praw Pacjenta. Nie ma wątpliwości, że to naruszenie praw pacjenta. I wskazuje na placówkę z Łódzkiego.
W dwóch wrocławskich szpitalach nadal nie ma porodów rodzinnych w związku z pandemią koronawirusa. - Oczywiście, że każda z nas chciałaby rodzić z partnerem, ale wiadomo, że w czasie epidemii nie jest to możliwe i trzeba to zaakceptować - mówi Anna...
Szpital Miejski w Bydgoszczy, po trzymiesięcznym zakazie, przywrócił możliwość porodów rodzinnych. Ale, aby to było możliwe, trzeba spełnić szereg warunków.
Już ponad 600 osób podpisało petycję w sprawie porodów rodzinnych. Wśród wytycznych szpitala na Bielanach dotyczących tej procedury znalazł się zapis, że osoba towarzysząca rodzącej powinna mieć zrobione testy PCR.
Od poniedziałku w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym znowu będą się odbywały porody rodzinne.
Transmisja online będzie możliwa od chwili narodzin dziecka do dwóch godzin po porodzie. Rodzice noworodków, które muszą zostać dłużej w szpitalu, niemogący w czasie pandemii ich odwiedzać też będą mogli oglądać swoje dzieci w transmisjach na żywo.
Przyszłe mamy są skołowane i przerażone. Parę dni temu obwieszczono im, że będą mogły rodzić z bliską osobą. Za moment obwarowano tę możliwość koniecznością wykonania drogiego testu na koronawirusa. A teraz krajowi konsultanci się z tego stanowiska...
Dyrektorzy szpitali mogą odwieszać zakaz porodów rodzinnych. - Już wysłałem taki wniosek do dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie - informuje prof. Hubert Huras, konsultant małopolski ds. ginekologii i położnictwa.
Copyright © Agora SA