- Jestem wściekły. Zachodzę w głowę, jak to się mogło stać, bo teoretycznie było to niemożliwe - mówi Grzegorz Sobolewski z firmy Gardens, wykonawca spalonego pomostu na poznańskim Strzeszynku.
Ogień gasiło dziewięć zastępów straży pożarnej. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Do tragedii doszło w poniedziałek po południu na Jeziorze Rejowickim koło Gryfic. Kobietę z wody wyciągnął wędkarz. Nie udało jej się uratować.
Archeolodzy z poznańskiej pracowni Pomost wykonują wielką historyczną robotę. Przyjechali do Gorzowa Wielkopolskiego i trzy tygodnie prowadzili prace ekshumacyjne przy szpitalu przy ul. Walczaka. Odkryli 16 masowych grobów. A to dopiero początek!
Odszukali już zapomniane groby około 20 tysięcy żołnierzy niemieckich. Ale odnajdują i ekshumują także poległych żołnierzy polskich czy rosyjskich. Za pochówek tych pierwszych płaci państwo niemieckie. Polaków i Rosjan chowają uroczyście "gratis".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.