Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz pojawia się w aktach śledztwa dotyczącego sutenerskiej szajki, która zatrudniała polskie modelki do pracy w charakterze luksusowych prostytutek.
W końcu nie tylko 20-latki kupują ubrania. Dopiero odkąd firmy formatu Zary czy Mango zaczęły w lookbookach i na zdjęciach visualowych pokazywać fajne kobiety z siwymi głowami, temat na poważnie zawisł w powietrzu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.